Brygady Pancerno-Motorowe czy Motorowe Oddziały Zaporowe?
- Von Slavek
- Porucznik
- Posty: 485
- Rejestracja: pt lut 09, 2007 3:27 pm
Pierwszy raz słyszę o propozycji Dywizji Szybkiej. Wydaje się być najmocniejszą, najlepszą propozycją! Czy mógłby ktoś przybliżyć ten projekt???Von Slavek pisze:Odświeżę wątek a może zrobiliśmy małe głosowanie jaka forma organizacyjna OPM była by dla Polski najkorzystniejsza. Bo jak wiemy były takie koncepcje
Wymieniana koncepcja ppłk Sadowskiego czyli
* ppłk Sadowski
- zmot baon ckm
- zmot. baon piechoty
- baon ppanc
- dyon artylerii zmot: bateria 75 mm, bateria plot 40 mm
- mieszany baon czołgow
- baon saperów
* ppłk Dworak
- szwadron łączności
- pluton lotnictwa
- bateria plot: 8 działowa
- 2-3 pułki kawalerii zmot
- dyon artylerii: 16 armat
- baon pancerny
- dyon ppanc
- baon saperów
* ppłk Rola-Arciszewski
- szwadron łączności
- pluton lotnictwa
- bateria plot:8 szt
- 2 oddziałały rozpoznawcze
- 2 pułki kawalerii zmot
- batalion kolarzy
- 2 dyony haubic
- baon czołgów
- dyon ppanc
- baon saperów
* Dowództwo Broni Pancernych
- szwadron łączności
- drużyna regulacji ruchu
- eskadra lotnicza
- dyon rozpoznawczy
- 3 pułki zmot.
- dyon artylerii: 12 dział
- baon pancerny: 4 kompanie
- dyon ppanc: 18 armat
- baon saperów
- bateria plot 8 mm
*Dowództwo Kawalerii proponowało zorganizowanie Dywizji Szybkiej
- szwadron łączności
- eskadra lotnicza
- pułk rozpoznawczy
- Brygada zmotoryzowana: 2 pułki zmotoryzowane, dyon ppanc
- pułk artylerii: 3 dyony 2 bateryjne
- pułk czołgów
- bateria plot: 8 armat
- drużyna regulacji ruchu
- Von Slavek
- Porucznik
- Posty: 485
- Rejestracja: pt lut 09, 2007 3:27 pm
Ta dywizja to najlepszy (według mnie) projekt oddziału panc-mot.Von Slavek pisze:
*Dowództwo Kawalerii proponowało zorganizowanie Dywizji Szybkiej
- szwadron łączności
- eskadra lotnicza
- pułk rozpoznawczy
- Brygada zmotoryzowana: 2 pułki zmotoryzowane, dyon ppanc
- pułk artylerii: 3 dyony 2 bateryjne
- pułk czołgów
- bateria plot: 8 armat
- drużyna regulacji ruchu
Mam kilka pytań odnośnie strutkury, mianowicie:
Jaka Miała być organizacja pułku pancernego? Czy miała mieć dwa, trzy bat.czołgów?
Czy p.zmot. miały być pułkami typu kawaleryjskiego czy piech.zmot.? Tzn. czy dzieliły się na szwadrony, bataliony czy może na dywizjony jak swego czasu w 10BK?
I jaka miała być struktura p.rozp.?
Uwazam ze zdecydowanie jednostki wielkosci brygady (jak 10Bzmot plk.Maczka). Liczyla ona w sumie 600 pojazdow i opoznila na 5 dni ruch grupy gen.Kleista, ktora miala okrazyc A.Krakow
Dywizja panc. byla zbyt duza jednostka jak na 1939 roku. przy braku lotnictwa i owczesnym zapleczu technicznym.
Mysle ze moglo by byc 4-5 brygad zamiast niszczycieli ktore i tak zostaly odeslane do W.Brytanii
Nalezalo by je ustawic na spodziewanych kierunkach natarcia do zadan opozniajacych.
Dywizja panc. byla zbyt duza jednostka jak na 1939 roku. przy braku lotnictwa i owczesnym zapleczu technicznym.
Mysle ze moglo by byc 4-5 brygad zamiast niszczycieli ktore i tak zostaly odeslane do W.Brytanii
Nalezalo by je ustawic na spodziewanych kierunkach natarcia do zadan opozniajacych.
Domyślam się, że chodzi o ustawienie brygad p-m na spodziewanych kierunkach uderzeń n-pla, a nie niszczycieli ( jakby wynikało z konstrukcji zdania ).ASZ pisze: Mysle ze moglo by byc 4-5 brygad zamiast niszczycieli ktore i tak zostaly odeslane do W.Brytanii
Nalezalo by je ustawic na spodziewanych kierunkach natarcia do zadan opozniajacych.

Spór o wielkość jednostek uważam za czysto akademicki. Mogły by być 3 dywizje pancerno-motorowe, mogło być i 4-6 brygad ( w razie potrzeby łaczone w korpusy lub tym podobne ). Osobiście jestem zwolennikiem zdecydowanie silniejszych jednostek niż "maczkowa brygada". Tworzenie tak kosztownych jednostek z przeznaczeniem tylko defensywnym ( bo jakież inne mogła spełniać zadania taka "brygada"?) jest marnowaniem pieniędzy i rzeczą bardzo nieprzemyslaną. Jeżeli wydajemy poważną kasę na jednostki zmechanizowane, to oprócz zadań "straży pożarnej" muszą one również pełnić funkcję "pięści" gdy zajdzie taka potrzeba.
Zgadza się. 10BK była cały czas traktowana jako kosztowny "królik doświadczalny", i była krytykowana za słaby potencjał ofensywny. Co pokazała praktyka wrześniowa, gdzie dopiero po oddaniu pod jej dowództwo 1pułku KOP mogła prowadzić działania opóźniające. A musimy pamiętać że działała w terenie górskim sprzyjającym obronie...LESZEK pisze:Spór o wielkość jednostek uważam za czysto akademicki. Mogły by być 3 dywizje pancerno-motorowe, mogło być i 4-6 brygad ( w razie potrzeby łaczone w korpusy lub tym podobne ). Osobiście jestem zwolennikiem zdecydowanie silniejszych jednostek niż "maczkowa brygada". Tworzenie tak kosztownych jednostek z przeznaczeniem tylko defensywnym ( bo jakież inne mogła spełniać zadania taka "brygada"?) jest marnowaniem pieniędzy i rzeczą bardzo nieprzemyslaną. Jeżeli wydajemy poważną kasę na jednostki zmechanizowane, to oprócz zadań "straży pożarnej" muszą one również pełnić funkcję "pięści" gdy zajdzie taka potrzeba.
Nie pięści a piąstki chyba patrząc na uzbrojenie dywizji niemieckiej w broń przeciwpancerną. Poza tym dużą jednostkę wykryto by szybciej i wykończono bombowcami (zniszczenie polskiej dywizji pancernej Niemcy potraktowaliby zapewne priorytetowo) a nawet jeżeli nie to pewne pozostawilibysmy ją gdzieś w lasach z powodu braku paliwa). Jestem raczej za mniejszymi jednostkami zaporowymi typu 10 bk( uzupełniona o batalion czołgów dla lokalnego wykorzystania powodzenia) i to na głównej linii odwrotu.