gonczor pisze:Z tego co wiem to tak zwana skryta mobilizacja udała sie w 100 procentach
Z tego, co ja wiem to żołnierze nie zdążyli dotrzec do swoich jednostek.
Przy innym ustawieniu, z mocnym podparciem skrzydeł, oddziały zmobilizowane wcześniej dałyby osłonę dla mobilizacji powszechnej
Wiesz co to jest blitzkrieg? Niestety mobilniejsze oddziały das Heers w połączeniu z panującą na niebie Luftwaffe łatwo wdzierały się na nasze tyły, a piechota tylko sprzątała. Nasi nie do końca zdążali zawracać.
Mozna koncentrować wojska ale nie na terenie nie zajętym przez wroga.
Wczesniej pisałeś, że mobilizacja się udała całkowicie, teraz, że jednak były z nia poważne problemy. Ku której wersji się ostatecznie skłaniasz? Wiesz, nie jestem tutaj jakims znawcą, ale takie rzeczy sie po prostu wie.
Nie rozumiemy sie wiec po kolei:
- przez pierwsze trzy dni podczas bitwy granicznej udział wzięły praktycznie tylko jednostki z mobilizacji skrytej i o tej mówiłem. Armie walczące w tym czasie nie dostały dywizji z powietrza.
- Co do Blitzkriegu: jeśli sie pozwoli oddziałom zmechanizowanym przerwać przez linie frontu i wejść głęboko za linie frontu, to jest bardzo źle ale jeszcze nie jest to koniec. Oddziały zmechanizowane muszą mieć dostarczane paliwo i amunicje. Zasięg czołgów w 1939 roku wynosił tylko 100-150 km. Gdy zamkniemy wyłom i odetniemy dostawy, oddziały staja , gdy nie jesteśmy tego w stanie uczynić to przegrywamy wojnę i mamy Blitzkrieg.
- przy lepszym ustawieniu sil 1939 roku można było zatrzymać oddziały szybkie na południu i północy z uwagi na bardzo trudny teren, który kanalizował działania do wąskich dolin górskich . Kolumny pancerne są wrażliwe na zasadzki z ostrzałem z boków. Warto tu oglądnąć wybiegając w przyszłość następujący film " Gdzie jest 9 kompania ". Tam taka kolumnę zatrzymano i zniszczono w Afganistanie.
- na froncie środkowym z uwagi na plaski teren mogliśmy tylko opóźniać działanie wroga aż do linii Wisły. W 1939 roku czołgi nie przeprawiały sie po dnie tylko na promach a to już było problemem pod ostrzałem, a wiec nastąpiło by zatrzymanie jak w 1939 roku.
- oddziały z mobilizacji powszechnej winny były czekać za linia Wisły środkowej i za liniami Bugo-Narwi oraz Sanu. Ale potrzebowały czasu aby sie tam znaleźć.
- co do samolotów, to ponoć sam A.Hitler powiedział , ze samolot przyleci i odleci. Samolot sam terenu nie zajmie. Naloty natomiast utrudniają życie.
- podsumowując : w 1939 roku mobilizacja skryta przebiegła sprawnie ale przy fatalnym rozstawieniu sil co dało efekt Blitzkriegu.