7TP - wady, zalety, możliwości rozwojowe

[Jagmin]

Zakładano, że wieża z działem prędzej czy później powstanie - i jak się okazało, nie było to błędne założenie. Poza tym wtedy czołgi żeńskie były jeszcze dość "modne" więc nie było tragedii.

[adamo]

przepraszam ale nie rozumiem za bardzo co kryje się pod nazwą "czołg żeński"

[Jagmin]

Należy rozumować bardzo dosłownie, męski ma uzbrojenie artyleryjskie, żeński nie - tylko km-y. Nie jest to nazewnictwo specjalnie popularne, ale tu i tam można na nie trafić, poza tym pozwala precycyjnie określić o co chodzi.

[adamo]

dzięki za wyjaśnienie. pierwszy raz spotkałem się z tą nazwą.

[Blazej ps. Stal]

moim zdaniem powinnismy miec z 3 razy wiecej czolgow 7tp aby mowic i prawdziwych bitwach pancernych w 1939 roku w Polsce

[pułkownik Filipkowicz]

To prawda, ale tak czy siak nasze wojska pancerne miały potencjał i nieźle zapowiadającą się przyszłość przed sobą. Jeszcze kilkanaście lat a byśmy mieli całkiem nowoczesne siły pancerne. A co do bitew pancernych to największa w kampanii wrześniowej rozegrała się w końcu pierwszego tygodnia walk w okolicach Piotrkowa Trynunalskiego (około 50 naszych czołgów w tym sporo 7TP i ponad 300 czołgów niemieckich, i wsparcie piechoty z obu stron), niestety tę bitwę przegraliśmy, pozostawiając około 25 7TP na polu bitwy. Projekty 14TP, to był świetny przykład tego, że jeśli chodzi o wojska pancerne to Polska pracowała nad ich rozbudową i unowocześnieniem, dlatego mieliśmy, jak na tak młody i dość biedny kraj, spory potencjał wojskowo-zbrojeniowy.

[Blazej ps. Stal]

Tak , pulkownik ma racje . Jak na taki "mlody" kraj to Polska byla niezla.
Moim zdaniem czolgi 7tp byly bardzo dobrymi czolgami ale ja mimo tego proponowalbym jakas wieksza armate np ta 47 mm nad ktoro byly prowadzone badania i grobszy pancerz. Z tego co wiem , to do 7tp najgrubszy pancerz byl do 40mm. Zeby te czolgi mialy taki pancerz (40 mm) i armate przezemnie wspomniano i jakis lepszy silnik tak np 150 - 200 KM to moglibysmy tu mowic o swietnym czolgu ktory "nie klanial by sie niemcom tak latwo " jak tankietki czy ta pierwotna wersja 7tp z pancerzem 9-17 mm i armata 37mm boforsa.

[Kozioł]

Nie powiedziałbym żeby nasze 7-TP kłaniały się Niemcom, większość jak mi się wydaje porzucaliśmy z braku paliwa, lub zniszczone przez samoloty.

[pułkownik Filipkowicz]

Tak masz rację. Nasze 7TP mogły zniszczyć każdy ówczesny niemiecki czołg, nawet Pzkpfw IV (np.: podczas "szarży" pod Głowaczowem). Niestety największym mankamentem naszych 7Tp był brak w zamęcie odwrotowym odpowiedniego paliwa- do silnika diesla, co jak sam napisaleś, było główną przyczyną porzucania 7TP przez własne załgi, czasami zdarzały się awarie, ale żadziej.

[Blazej ps. Stal]

Tak , ale przeciez gdybysmy mieli z 2 razy wiecej 7tp o parametrach przezemnie wczesniej wskazanych to niemcom o wiele trudniej by szla walka z polskimi pancerniakami. A z tym klanianem to chodzilo mi o to iz niemcy mieli wiecej czolgow i mimo tego iz polskie czolgi byly moze lepsze to i tak niemcy krulowali bo mieli ich znacznie wiecej.