czołgi typu "TP"
czołgi typu "TP"
czy ktoś słyszał o innych niż 7 TP czołgach ? jak tak to niech napisze na johnypl14 @wp.pl
inne czołgi typu "TP"
Inne czołgi Polskie były w różnych fazach realizacji projektów. Powstały nawet już prototyp czołgu średniego i ciężkiego. Na temat tego co weszło do służby znajdziesz w tym portalu w dziale Wojsko Polskie -> Wojska zmechanizowane: http://www.1939.pl/uzbrojenie/polskie/p ... index.html.
Istniały również czołgi 10TP oraz 14TP o tych konstrukcjach tutaj:
http://www.wojsko18-39.internetdsl.pl/w ... g10tp.html
Ponadto w trakcie działań we wrześniu użyto kilku sztuk czołgu nazywanego 9TP, który był wzmocnioną wersją 7TP
Jednak najciekawszym zagadnieniem jeśli chodzi o Polską broń pancerną jest sprawa czołgu średniego, dwu wieżowego, który był w fazie projektu. Jedyne szkice i informacje jakie odnalazłem, stosunkowo szybko są na stronie:
http://www.iirp.prv.pl/pancer/czolgi/sr ... sredni.htm
Ten projekt miał nosić oznaczenia 23TP, 24TP zapraszam do lektury.
Istniały również czołgi 10TP oraz 14TP o tych konstrukcjach tutaj:
http://www.wojsko18-39.internetdsl.pl/w ... g10tp.html
Ponadto w trakcie działań we wrześniu użyto kilku sztuk czołgu nazywanego 9TP, który był wzmocnioną wersją 7TP
Jednak najciekawszym zagadnieniem jeśli chodzi o Polską broń pancerną jest sprawa czołgu średniego, dwu wieżowego, który był w fazie projektu. Jedyne szkice i informacje jakie odnalazłem, stosunkowo szybko są na stronie:
http://www.iirp.prv.pl/pancer/czolgi/sr ... sredni.htm
Ten projekt miał nosić oznaczenia 23TP, 24TP zapraszam do lektury.
Moje trzy grosze (z innego forum). Po kolei (podstawowe wiadomości):
9TP - projektowano dwie wersje, pierwsza (odrzucona) z pancerzem o większym nachyleniu, gr. do 30mm, silnik gaźnikowy i druga (wybrana) bardziej zachowawcza, pancerz pogrubiny do 40mm, silnik diesla (nowy), osiągi zbliżone do 7TP, identyczne uzbrojenie, mniejsza usterkowość - optymiści liczą, że 11 ostatnich wyprodukowanych już we wrześniu egzemplarzy, to właśnie 9TP - mała szansa, ale kto wie.
Jak widać wyeliminowano podstawową słabość 7TP czyli pogrubiono pancerz, przy zachowaniu osiągów poprzednika.
10TP - kołowo-gąsienicowy, pancerz kadłuba do 20mm, wieży do 16mm (wieża bardzo podobna do wieży 7TP - różnice minimalne, podobno miała też trafić do wspomnianego 9TP). Większa prędkość (ok 56km/h), załoga 4-osobowa, bofors 37mm i 2km-y, silnik bezynowy o ile pamiętam.
Ogólnie model uznawany za delikatny niewypał, do tego kosztowny. Nie stanowił rewolucji jakościowej w stosunku do 7TP, 9TP był lepiej opancerzony (niż "siódemka"), a pamietajmy, że do produkcji 10TP jeszcze trochę brakowało. Miał jedną zaletę - stanowił bazę wyjściową dla:
14TP - czołg szturmowy opracowany na bazie doświadczeń z 10TP, jak i tam zastosowano zawieszenie typu "Christie" lecz ostąpiono od możliwości jazdy na kołach. 50km/h, pancerz do 50mm, działo 37mm (zaś docelowo 47mm), 2km-y. Przewidywano dwie wersje silnikowe (diesel i benzyna).
Ta maszyna rokowała świetnie - mógł powstać czołg o parametrach porównywalnych T-34 czy późniejszymi PzIII i PzIV.
PZinż 130 - czołg pływający
PZInż 140 - rozpoznawczy, następca rodziny TK, opancerzenie porównywalne z 7TP, prędkość ok.55km/h uzbrojenie: km lub 20mm wz.38 + km lub 37mm bofors + prawdopodobnie km (wersja PZInż 180) lub miotacz płomieni.
PZInż 160 - nowy niszczyciel czołgów z działem bofforsa 37mm + 2km, opancerzony silniej niż TKS-D
Wreszcie czołgi średnie:
Większość projektów zakładała uzbrojenie w armatę polową i 2-3km, pancerz w zależności od wersji do 35 lub do 50 mm - czołg przypominać miał T28.
Z ogółu wybijały się dwa projekty 23t - z działem któtkolufowym 75mm w wieży i przężonym z nim działem ppanc 40mm, 2-3km, pancerz do 50mm, benzyna, prędkość na szosie do 45km/h i drugi wariant bardziej nowoczesny - 20t lub więcej, działo 75mm (plot wz 22/24), 3km, pancerz do 60mm, benzyna lub diesel, prędkość do 40km/h.
Założyć należy oczywiście większą masę niż optymistycznie zakładana przez projektantów. Model ze zdublowanym uzbrojeniem artyleryjskim wydaje mi się bardzo ciekawy lecz niezbyt przyszłościowy, zaś wytyczne dla ostatniej z maszyn nawiązują do parametrów czołgów średnich nawet z końca wojny. Nie podejmuję się porównań np z Panterą, ale pamiętajmy, że PzIV, M4 czy T34 przeszły ogromną drogę ewolucyjną, więc może i nasz czołg średni miał szansę być uniwersalnym i bardzo wartościowym sprzętem z czołówek list rankingowych.
9TP - projektowano dwie wersje, pierwsza (odrzucona) z pancerzem o większym nachyleniu, gr. do 30mm, silnik gaźnikowy i druga (wybrana) bardziej zachowawcza, pancerz pogrubiny do 40mm, silnik diesla (nowy), osiągi zbliżone do 7TP, identyczne uzbrojenie, mniejsza usterkowość - optymiści liczą, że 11 ostatnich wyprodukowanych już we wrześniu egzemplarzy, to właśnie 9TP - mała szansa, ale kto wie.
Jak widać wyeliminowano podstawową słabość 7TP czyli pogrubiono pancerz, przy zachowaniu osiągów poprzednika.
10TP - kołowo-gąsienicowy, pancerz kadłuba do 20mm, wieży do 16mm (wieża bardzo podobna do wieży 7TP - różnice minimalne, podobno miała też trafić do wspomnianego 9TP). Większa prędkość (ok 56km/h), załoga 4-osobowa, bofors 37mm i 2km-y, silnik bezynowy o ile pamiętam.
Ogólnie model uznawany za delikatny niewypał, do tego kosztowny. Nie stanowił rewolucji jakościowej w stosunku do 7TP, 9TP był lepiej opancerzony (niż "siódemka"), a pamietajmy, że do produkcji 10TP jeszcze trochę brakowało. Miał jedną zaletę - stanowił bazę wyjściową dla:
14TP - czołg szturmowy opracowany na bazie doświadczeń z 10TP, jak i tam zastosowano zawieszenie typu "Christie" lecz ostąpiono od możliwości jazdy na kołach. 50km/h, pancerz do 50mm, działo 37mm (zaś docelowo 47mm), 2km-y. Przewidywano dwie wersje silnikowe (diesel i benzyna).
Ta maszyna rokowała świetnie - mógł powstać czołg o parametrach porównywalnych T-34 czy późniejszymi PzIII i PzIV.
PZinż 130 - czołg pływający
PZInż 140 - rozpoznawczy, następca rodziny TK, opancerzenie porównywalne z 7TP, prędkość ok.55km/h uzbrojenie: km lub 20mm wz.38 + km lub 37mm bofors + prawdopodobnie km (wersja PZInż 180) lub miotacz płomieni.
PZInż 160 - nowy niszczyciel czołgów z działem bofforsa 37mm + 2km, opancerzony silniej niż TKS-D
Wreszcie czołgi średnie:
Większość projektów zakładała uzbrojenie w armatę polową i 2-3km, pancerz w zależności od wersji do 35 lub do 50 mm - czołg przypominać miał T28.
Z ogółu wybijały się dwa projekty 23t - z działem któtkolufowym 75mm w wieży i przężonym z nim działem ppanc 40mm, 2-3km, pancerz do 50mm, benzyna, prędkość na szosie do 45km/h i drugi wariant bardziej nowoczesny - 20t lub więcej, działo 75mm (plot wz 22/24), 3km, pancerz do 60mm, benzyna lub diesel, prędkość do 40km/h.
Założyć należy oczywiście większą masę niż optymistycznie zakładana przez projektantów. Model ze zdublowanym uzbrojeniem artyleryjskim wydaje mi się bardzo ciekawy lecz niezbyt przyszłościowy, zaś wytyczne dla ostatniej z maszyn nawiązują do parametrów czołgów średnich nawet z końca wojny. Nie podejmuję się porównań np z Panterą, ale pamiętajmy, że PzIV, M4 czy T34 przeszły ogromną drogę ewolucyjną, więc może i nasz czołg średni miał szansę być uniwersalnym i bardzo wartościowym sprzętem z czołówek list rankingowych.
Pozwolę sobie ustosunkować się do postu invictusa. 9TP zwany również wersją wzmocnioną lub wz.39 (choć nie jest wiadomym czy znajdowało to pokrycie również w terminologii przedwojennej) prawdopodobnie nie zdążył na II wojnę światową. Istnieją szanse, że ostatnich 11 egzemplarzy z produkcji już wrześniowej dostarczono ze wzmocnionym pancerzem, ale raczej należałoby założyć, że nie. Natomiast nie ukrywam, że chyba podobnie jak invictus bardzo chciałbym, aby tak właśnie było.Ponadto w trakcie działań we wrześniu użyto kilku sztuk czołgu nazywanego 9TP, który był wzmocnioną wersją 7TP
Jednak najciekawszym zagadnieniem jeśli chodzi o Polską broń pancerną jest sprawa czołgu średniego, dwu wieżowego, który był w fazie projektu. Jedyne szkice i informacje jakie odnalazłem, stosunkowo szybko są na stronie:
Z czołgiem średnim drobna pomyłka - rozważano wersje trzy-, nie dwuwieżowe. O czołgu średnim mam dwa artykuły, o ciężkim przyznam, że nie słyszałem.
PZInż 140 to oczywiście to samo co 4TP, natomiast nie został on użyty w kampanii wrześniowej - raczej jak większość prototypów przeczekał wojnę w szafie i zapewne został zniszczony w obliczu wkroczenia wroga. Czy stanowił odpowiednik Pz I? Można doszukiwać się takiej analogii, chociaż jeżeli weźmiemy pod uwagę, że docelowo miał być uzbrojony w działko 20mm + km, a do tego przewidywano użycie go jako czołgu rozpoznawczego, to trochę trudniej porównywać oba pojazdy.
Trochę spłycasz problem. Pz I uzywany był między innymi jako pojazd szkoleniowy, ale jeżeli już musimy go jakoś zaszeregować to najwłaściwszym określeniem będzie czołg lekki. Nie przypominam sobie, aby w czasie IIWŚ jakiś kraj wypuścił czołg czysto szkoleniowy. Adeptów pancernego rzemiosła przyuczano na pojazdach bojowych, a przynajmniej "takich" jak bojowe.PZ.1 był pojazdem szkoleniwym
- Von Slavek
- Porucznik
- Posty: 485
- Rejestracja: pt lut 09, 2007 3:27 pm