Strona 20 z 21

: śr paź 15, 2008 6:47 pm
autor: Horus
LESZEK pisze:2.  2 x armata? a z jakiego to komiksu czy gry? ( ciekawe, że żaden tęgi umysł wówczas nie wpadł na takie rozwiązanie: dwie równoległe armaty... :lol: ).  Może jednak otworzymy dział fantasy? Trzeba pomolestować Admina 8)
 Z Warhammera 40000, tam takich pelno. A moze kolega zobaczyl Fiat-3000 z dwoma km, z opancerzonymi lufami. Faktycznie wyglada jakby mial dwa dzialka.Obrazek

: śr paź 15, 2008 8:17 pm
autor: Ingen175
Dobra, dobra , już nic nie mówię, zastanawiałem się tylko nad takim rozwiązaniem.
Co do Jaga(mogę tak mówić ), Bishop to raczej tą wieżą nie ruszał , ale wieża jednak , no mój błąd.
2 armaty to wcale nie z komiksu , mówiłem przecież o powiększeniu czołgu, jak byście czytali wszytskie posty to byście wiedzieli.
Co do tego tęgiego umysłu to nawet nie myślał o czymś takim jak niszczyciel czołgów tej klasy, możemy usilnie próbować podpiąć TKS-D pod niszczyciela ale to i tak nie może się równać niszycielowi na podstawie czołgu z mocnym przednim pancerzem.
No cóż argumenty mi się wyczerpały , weźcie sami coś teraz podajcie, starałem się wprowadzić jakiś nowy pomysł ale wy to obaliliście , no cóż teraz wy myślcie (a ja będe obalał :twisted: ).
Pozdro

: śr paź 15, 2008 9:30 pm
autor: Jagmin
Co do Jaga(mogę tak mówić ),
Nie możesz.

: śr paź 15, 2008 9:54 pm
autor: Ingen175
Aha no dobra , spoko , Jagmin.

: pt paź 17, 2008 5:50 pm
autor: MatriX
Ingen175 pisze:odpiąć TKS-D pod niszczyciela ale to i tak nie może się równać niszycielowi na podstawie czołgu z mocnym przednim pancerzem.
Pozdro


Ja myślę że sam przedni pancerz nie dał by skutecznego rezultatu- przykład- Jagdtiger- pancerz przedni- 199mm a boczny tylko 65, a do czołgu strzelano nie tylko "w przód" ale i w boki, górę i tył...

: pt paź 17, 2008 9:46 pm
autor: ASZ
Wydaje mi sie ze prawie żaden z Forumowiczow nie siedział w czołgu.
Czy wiecie jak ograniczona jest widoczność z takiego pojazdu przy zamkniętych włazach ? A co w przepadku pojazdu bez wieży ?
Szwedzi opracowali pojazd z działem umieszczonym na sztywno w kadłubie ale okazał sie on ślepą uliczka. Z tego co wiem to nie kontynuowali jej dalej. Problemem było tu utrudnione celowanie. Wymagane jest obracanie i pochylanie całego kadłuba. W czasie II wojny światowej Niemcy stosowali niszczyciele czołgów ale działo w takim pojeździe miało i tak pewien zakres ruchomości. Koncepcja ta wynikła z tego, ze brak wieży upraszczał konstrukcje i przyspieszał produkcje. Nic nie zastąpi jednak normalnego czołgu, z obracana wieża w zakresie 360 stopni. Co będzie np. gdy oddział czołgów zostaje nagle ostrzelany z zasadzki. Szybki obrót wieży i odpowiedzenie ogniem decyduje o życiu. Trwają natomiast obecnie intensywne prace nad pojazdem gdzie cala załoga siedzi w kadłubie a na miejscu wieży jest tylko obracane działo. Jest to jednak ciągle przyszłość.

: sob paź 18, 2008 3:56 pm
autor: evanger
Jagmin pisze:
Zatem logicznym jest przeniesienie do do kadłuba, zesztą podaj mi przykład samobieżnego działa czy niszczyciela czołgów z wieżą.
M10, M18, M36, Bishop.
Dodał bym do tego belgijskie T13. Coś z początków wojny dla odmiany...

: sob paź 18, 2008 4:34 pm
autor: Ingen175
Wiesz asz, masz rację nie siedziałem, mówiłem że bardziej ze mnie amator, ale chodziło mi o niszczyciel czołgów stosowany bardziej do obrony bo przecież w 39 to raczej nie zrobilibyśmy rajdu na Berlin. A taki niski, dobrze zakamuflowany pojazd stanowi trudny do wypatrzenia cel, co dawało by szansę oddania kilku strzałów.

: sob paź 18, 2008 6:19 pm
autor: Horus
No i taki niski, latwy do zamaskowania to wlasnie TKS-D. Jego wysokosc byla taka jak samego Boforsa. Jezeli to samo dzialo umiescic w 7TP, bedzie to pojazd zdecydowanie wiekszy, trudniejszy do zamaskowania.

: sob paź 18, 2008 8:02 pm
autor: ASZ
Horus pisze:No i taki niski, latwy do zamaskowania to wlasnie TKS-D. Jego wysokosc byla taka jak samego Boforsa. Jezeli to samo dzialo umiescic w 7TP, bedzie to pojazd zdecydowanie wiekszy, trudniejszy do zamaskowania.
Uwaga słuszna ale :
- czołg 7TP można było zniszczyć ale tylko bezpośrednim trafieniem i to pociskiem o odpowiednim kalibrze. Załoga pojazdu jest tez zdecydowanie lepiej chroniona przed odłamkami pocisków i bronią strzelecka.
- zmiana pozycji 7TP odbywała sie błyskawicznie w porównaniu do działa Bofors 37
Pada tutaj pytanie czemu istniały takie działka. Były one zdecydowanie tańsze i łatwiejsze do wyprodukowania a przemieszczanie ich na dystansach odbywało sie przy pomocy zaprzęgu konnego. Nie było wiec przypadków porzucania ew. niszczenia z braku paliwa.