Obce myśliwce dla polskiego lotnictwa
Obce myśliwce dla polskiego lotnictwa
W innym temacie zaczynamy odchodzić od sedna sprawy, trochę za bardzo angażując się w omówienie przeznaczonych dla Polski moranów. Myślę, że podobne rozważania można kontynuować tutaj. Będzie też okazja do zastanowienia się nad alternatywnymi rozwiązaniami dla MS 406.
Może ożywimy temat ankietą. Wybieramy najlepszą opcję, a nie najlepszy samolot.
Może ożywimy temat ankietą. Wybieramy najlepszą opcję, a nie najlepszy samolot.
- Von Slavek
- Porucznik
- Posty: 485
- Rejestracja: pt lut 09, 2007 3:27 pm
Ja też oddałem głos na Holendra, chociaż jest on maszyną o najsłabszych parametrach z wymienionych. Natomiast numerem dwa, silnym numerem dwa, jest dla mnie MS 406. Jego osiągi również nie rzucają na kolana, ale był dostępny w dużych partiach, do tego w lepszym teminie niż np amerykańska konkurencja. Zaś brytyjskie maszyny, choć dobre, były oferowane Polsce w śladowych ilościach, wątpię, aby dało się to zmieinć.
- Von Slavek
- Porucznik
- Posty: 485
- Rejestracja: pt lut 09, 2007 3:27 pm
460 km/h ale osiągi wzrastały przy zastosowaniu podwozia chowanego zastosowanego w dwóch samolotach FR-117 i FR-167 już w Finlandii. Jeden egzemplarz FR-76 został zbudowany z metalowymi skrzydłami co tez wpłynęło na poprawę osiągów. Dodatkowo w Holandii pracowano nad wersją 150 z silnikiem Bristol Hercules II o mocy 1375 KM, wersja 151 przewidywała zastosowanie silnika rzędowego Rolls-royce Merlin III o mocy 1030 KM, oraz wersja 152 tez z "rzędówką" Daimler-Benz DB 600 Ga. Wynika z tego że konstrukcja Holenderska posiadał pewien potencjał konstrukcyjny.