Kampania polska 1939 roku
 |
Czesław Grzelak
Książka: format A4, oprawa twarda, ilustracje, mapy, tabele, str. 536,
Wydawca: RYTM.
ISBN 8373991697
|
(fragment wstępu)
Polskojęzyczna literatura historyczna do tej pory nie wypracowała jednoznacznego nazewnictwa związanego z początkowym okresem II wojny światowej. Operuje się wieloma pojęciami: kampania wrześniowa 1939 roku; wojna obronna Polski 1939 roku; wojna polska 1939 roku; obrona Polski 1939 roku itp. Literatura emigracyjna preferuje pojęcie kampania wrześniowa 1939 roku, czego dowodem jest wieloczęściowe (chociaż jednotomowe) wydawnictwo w serii Polskie Siły Zbrojne w II wojnie światowej, opracowywane i wydawane w Wielkiej Brytanii.
W literaturze krajowej do lat sześćdziesiątych XX wieku również operowano określeniem kampania wrześniowa. Później pojawił się termin wojna obronna Polski. To nowe pojęcie miało odzwierciedlać samotny bój polskiego państwa z III Rzeszą wobec biernej postawy zachodnich sojuszników. Wtedy jeszcze nie wolno było pisać o agresji wschodniego sąsiada, (Związku Sowieckiego), co wzmocniłoby zakres tego ostatniego pojęcia. Wbrew woli partyjno-politycznych gremiów PRL w świadomości określonych warstw społeczeństwa polskiego funkcjonowało właśnie takie szerokie znaczenie.
Pomijając polityczne odniesienia i przesłanki, pojęcie wojna obronna Polski 1939 r. wydaje się bardziej adekwatne niż kampania wrześniowa, biorąc oczywiście pod uwagę także próby polskiego oporu przeciwko Armii Czerwonej od 17 września 1939 r.
Sądzimy jednak, że w przypadku rozpatrywania polskiego września 1939 roku jako jednego (w zasadzie pierwszego) z elementów II wojny światowej, który był na pewno pierwszą kampanią wojny koalicyjnej z III Rzeszą - należy wprowadzić pojęcie bardziej adekwatne historycznie i metodologicznie - KAMPANIA POLSKA 1939 ROKU. To pojęcie oddaje także w sensie moralnym wysiłek narodu polskiego i jego armii w osamotnionej walce z olbrzymią przewagą agresorów, mimo iż jako sojuszników mieliśmy największe ówcześnie potęgi militarne jeżeli nie świata to przynajmniej w skali europejskiej - Francję i Wielką Brytanię. Gdyby nasi sojusznicy w 1939 r. wypełnili swoje zobowiązania militarne, mogła być to pierwsza i ostatnia zarazem kampania II wojny światowej. Zaproponowana nazwa oddaje także pełniej koalicyjny (mimo wszystko) charakter polskich zmagań w II wojnie światowej, które i tak nie przyniosły Polsce przez długie powojenne lata pełnej suwerenności.
Jeszcze kilkanaście lat temu pełna ocena kampanii polskiej 1939 r. nie mogła być pełna. Działo się tak na skutek pomijania w polskiej (krajowej) historiografii agresji sowieckiej 17 września. Nie byłoby to również w pełni możliwe, gdyby od 1992 r. nie udostępniono sowieckich dokumentów dotyczących września 1939 r. Jako jedyne mogły one rzucić światło na przygotowania i przebieg agresji sowieckiej na wschodnie terytorium II Rzeczypospolitej, umownie zwanym Kresami Wschodnimi. Polskich dokumentów z obrony Kresów nie ma. Istnieje jedynie pokaźny zbiór relacji przechowywanych w Instytucie Polskim i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie i częściowo w Instytucie i Archiwum Józefa Piłsudskiego w Nowym Jorku, które jednak nie dają w pełni naukowego obrazu tych wydarzeń; są też w jakiś sposób (jak każda relacja) subiektywne. Natomiast w pełni historycy mogli wykorzystać polskie i niemieckie dokumenty dotyczące 1939 r., znajdujące się zarówno w polskich, jak i niemieckich archiwach.
Mimo bogactwa literatury przedmiotu i wystarczającej w kraju bazy źródłowej (z archiwów rosyjskich, litewskich, białoruskich i ukraińskich przywieziono i zdeponowano w Centralnym Archiwum Wojskowym ponad 15 tysięcy kserokopii dokumentów wrześniowych), nie ukazała się do tej pory całościowa, jakościowo nowa, w miarę pełna monografia kampanii polskiej 1939 roku jako niezwykle istotnego, początkowego wkładu narodu polskiego w ostateczne i zwycięskie zakończenie II wojny światowej.
Aby książka mogła służyć jak największej części polskiego społeczeństwa, staraliśmy się w sposób jak najbardziej przejrzysty przedstawić wydarzenia związane z prezentowaną problematyką. Jednocześnie, mając na uwadze brak podręcznika dla studentów studiów humanistycznych (szczególnie w zakresie historii wojskowości, ale nie tylko), staraliśmy się przystosować tę publikację także do tej funkcji.
Problematykę niniejszej pracy przedstawiliśmy w jedenastu rozdziałach.
Rozdział pierwszy, Sytuacja polityczno-militarna w Europie u progu II wojny światowej, omawia syntetycznie stosunki państwa polskiego z sąsiadami jako niezmiernie ważny element prowadzonej polityki zagranicznej. Sojusze wojskowe, które Rzeczpospolita zawarła w przewidywaniu wydarzeń przyszłości oraz siły zbrojne sojuszników i wrogów, a także plany ich użycia. Na tym tle inaczej dzisiaj odczytujemy porozumienie sowiecko-niemieckie z 23 sierpnia 1939 r. stan Wojska Polskiego i rzeczywisty stosunek sił mogących się zaangażować w nadchodzącej wojnie.
W rozdziale drugim, Bez wypowiedzenia wojny, przedstawiono niemiecki plan ataku na Polskę (Fall Weiss), postawę Francji i Wielkiej Brytanii wobec agresora i sojusznika oraz siły niemieckie atakujące Polskę.
Rozdział trzeci, Pierwsze dni wojny, prezentuje niezbyt przemyślaną, a tym samym słabą sieć polskiej obrony kordonowej, próby opóźnienia wojsk agresora w nadgranicznych walkach oraz przerwanie frontu pod Częstochową także na skutek błędnej oceny sytuacji ze strony dowódcy Armii Kraków, gen. bryg. Antoniego Szyllinga.
W czwartym rozdziale, Na głównej [?] pozycji obrony, omówiono jeszcze zorganizowany, planowy opór wojsk polskich wobec niemieckiego agresora na całej linii obrony, ale już wskazujący na nadchodzący kryzys, czego dowodem był między innymi dramat Armii Odwodowej Prusy.
Piąty rozdział, Załamanie się polskiego planu wojny, przedstawia decyzje marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza związane ze strategicznym odwrotem (wobec trudnej sytuacji operacyjno-strategicznej wojsk polskich) w celu organizacji obrony na tzw. Przedmościu rumuńskim.
W szóstym rozdziale, Bitwa nad Bzurą, przedstawiono jedyną na tak dużą skalę, zaczepną operację wojsk polskich w tej kampanii, z jej cieniami i blaskami.
Siódmy rozdział, Uderzenie Armii Czerwonej, nazwane już wówczas Nożem w plecy państwa polskiego. Przedstawiono w nim problemy związane z przygotowaniem do agresji, dyrektywy marszałka Klimienta Woroszyłowa dotyczące ataku na Polskę (ze zmianami terminu uderzenia), dość nikły stan przygotowania Kresów Wschodnich do obrony, reakcje polskich władz wojskowych i sojuszników RP na wiadomość o uderzeniu na Polskę wschodniego sąsiada.
Rozdział ósmy, Pierwszy impet sowieckiego uderzenia, omawia działania wojsk sowieckich i polskich w pierwszych trzech dniach agresji, w czasie których doszło do opanowania Wilna, podejścia oddziałów Armii Czerwonej pod Grodno i Lwów oraz próby odcięcia Polaków od granicy z Rumunią i Węgrami.
W rozdziale dziewiątym zatytułowanym, Na Wybrzeżu, w rejonie Warszawy, Lwowa i na Lubelszczyźnie, przedstawiono szeroką gamę walk z niemieckim najeźdźcą i (mimo niejednokrotnie trudnych pod względem taktyczno-operacyjnym), okresowo zwycięskich.
Dziesiąty rozdział, Dalsze próby oporu wobec Armii Czerwonej, uwypukla obronę Grodna (stosunkowo niewielkie i improwizowane siły polskie i najdłuższa obrona na wschodnim terytorium RP wobec silnych jednostek sowieckich), walk w Puszczy Augustowskiej i bojowego szlaku Grupy KOP gen. Wilhelma Orlika-Rückemanna, wreszcie zajęcie przez wojska sowieckie Lwowa i dramat polskich żołnierzy na Pokuciu.
Rozdział jedenasty, Ostatnie walki z dwoma agresorami, prezentuje końcowe walki (często bardzo dramatyczne) już w zasadzie po fakcie ustalenia nowej granicy sowiecko niemieckiej, czyli po faktycznie dokonanym rozbiorze Polski przez potężnych sąsiadów. Pomimo iż Polska na mapach dwóch agresorów nie istniała, polskie oddziały toczyły jeszcze walki, które zasługują na uwagę. Szack, Wytyczno, Puchowa Góra, Milanów, Krukienice, Rajtarowice czy Kock to dowód, że polski żołnierz nie uznał faktów dokonanych przez agresorów.
W rozdziale dwunastym, Charakterystyka działań lotniczych, omówiono w skrócie najbardziej charakterystyczne działania lotnictwa niemieckiego i polskiego.
Całość pracy uzupełniają nieliczne, ale bardzo istotne materiały źródłowe w aneksie, barwne szkice, liczne schematy i tabele oraz ikonografia. Bibliografię potraktowaliśmy bardzo selektywnie, odsyłając do specjalistycznych tomów bibliograficznych opracowanych przez Centralną Bibliotekę Wojskową.
|