Mundur wojskowy w II RP. Część 3
Adam Stohnij
Okres prób i błędów 1920-1935
Wady munduru wz. 1919
Od 1919 r. Wojsko Polskie dysponowało już jednolitymi
zasadami umundurowania. Teraz trzeba było przepis wprowadzić
w życie, co okazało się trudniejsze, niż zakładano.
Do 1 lipca 1921 r. każdy oficer musiał zaopatrzyć się
w kompletny mundur. Jednak władze wojskowe zezwoliły
na donaszanie wszystkiego, co jeszcze nadawało się do
służby. Najwcześniej w nowy strój wz. 1919. wyposażono
żołnierzy Armii Hallera z Francji. Jeszcze 3 lata
po odzyskaniu niepodległości, różnorodność w ubiorze
wojskowym była ogromna. Wynikało to z ogromnych braków
materiałów, ale nie tylko. Okazało się na przykład,
że wężyki i emblematy na patkach szybko się ścierały.
Trzeba było je odpruwać i zdobyć nowe. Podobnie było
z oznakami stopni na naramiennikach kurtki. Kołnierze
kurtek były wysokie i sztywne, przez co tworzyły niewygodny
gorsety. Niepraktyczne okazały się także pasy i rzemyki
do noszenia szabli, którą noszono pod płaszczem, co
nie wyglądało elegancko. Ponadto spodnie szeregowych
zwężały się u dołu, przez co często pękały w czasie
np. pochylania się. Spodnie kawaleryjskie dożywały
pół roku, owijacze strzępiły się. Metalowe okucia daszków
czapek utrudniały maskowanie, rdzewiały, łamały się
i często kaleczyły głowę żołnierza.
Okazało się też, że mundur i wyposażenie było zbyt
ciężkie i niewygodne. Szeregowiec musiał nosić prawie
33 kg ekwipunku i uzbrojenia, z czego 1/4 wagi stanowił
mundur. Potrzebne były..
Zmiany
W marcu 1922 r. powstała nowa Komisja Ubiorcza przy
Departamencie VII Intendentury MSWojsk. Komisja zajęła
się opracowaniem wzorów pełnego wyposażenia żołnierza.
Jesienią tego roku doszło do konfliktu między Komisją
Ubiorczą, a Oddziałem III Sztabu Generalnego. W wyniku
sporu, Komisja przez pół roku nie ustaliła niczego.
W końcu udało się dojść do porozumienia. Musiał ustąpić
dotychczasowy szef Komisji, do której weszło więcej
członków Sztabu. Zwiększył się też zakres obowiązków
zreorganizowanej Komisji. Od 1923 r. zajmowała się sprawami
ubioru, oporządzenia, odznak, chorągwi, broni białej,
pracowała nad regulaminami i przepisami technicznymi.
Wydawało się, że już nic nie przeszkodzi Komisji w pracy.
A jednak nie. Konflikty personalne i brak pomysłu na
kierunki rozwoju umundurowania i oporządzenia przedłużyły
prace aż do września 1926 r.
Największe zmiany zaszły w kroju munduru oficerskiego.
Strój szeregowych do 1936 r. nie był specjalnie modyfikowany.
Ujednolicono nakrycie głowy. Obowiązującą dla wszystkich
była czapka rogatywka z daszkiem czarnym, okutym białą
blachą, skórzanym (oficerowie i chorążowie) oraz fibrowe
bez okucia (szeregowi). Kawaleria i artyleria konna
nosiła czapki z kolorowym otokiem. Strzelcy podhalańscy
do swoich czapek mogli doczepiać z lewej strony pióro
orle, lub jastrzębie, przyczepione do otoku metalową
swastyką. Strzelcy podhalańscy doczepiali pióra także
do hełmów i furażerek.
Paradoksalnie sporo czasu poświęcono zwykłej furażerce.
Sztab Generalny wnioskował, żeby to nakrycie głowy ozdobić
wojskowym godłem. Uznano jednak, że furażerka jest niepraktyczna.
Latem nie chroni oczu przed słońcem, a zimą przed mrozem.
Zdecydowano nie produkować jej po 1937 r. Mimo to donaszano
je w czasie wojny obronnej w 1939 r.
Innym ciekawym elementem munduru był przywieziony przez
czołgistów Hallera beret. Proste, filcowe nakrycie głowy
okazało się bardzo praktyczne i tanie.
W 1924 r. weszły do służby dwurzędowe płaszcze dla
oficerów i podoficerów. Były mocno dopasowane do sylwetki
i sztywno zapinane pod szyją, przez co niewygodne.

Rys. płaszcz oficerski wz. 1924
Kurtkę oficerską wz. 1919. poprawiono w ten sposób,
że dodano dwa guziki (teraz było ich siedem). Duże guziki
były na mankietach, kieszeniach górnych i dolnych, a
małe na naramiennikach. Nowe kurtki można było nosić
od 1 stycznia 1928 r., a obowiązkowo od 1 stycznia 1931
r. W 1936 r. miał powstać nowy wzór kurtki.
Rys. Kurtka oficerska wz. 1927
Do 1926 r. w okresie letnim żołnierze i oficerowie
nosili lekkie drelichowe bluzy. W 1926 r. oficerowie
otrzymali nowe, lekkie kurtki bez podszewki. Można je
było nosić w okresie od kwietnia do października. W
1936 r. miały być zastąpione nowym typem bluzy.

Rys. Bluza letnia, drelichowa dla szeregowych. Lata
1924- 1936.

Rys. Bluza letnia, oficerska wz. 1926.
Podstawowym obuwiem w armii były sznurowane trzewiki
z czerwonej skóry z podeszwami podkutymi gwoździami.

Rys. Trzewiki żołnierskie wz. 1925.
W latach 1922-1925 pracowano nad projektem nowych butów
dla piechoty. Pierwsza propozycja zakładała wyposażenie
żołnierza w obuwie wysokie. Miało to zapobiec dostawaniu
się wody, kamieni w czasie marszu. No i wysokie cholewy
prezentowały się elegancko. Niestety miały liczne wady.
Przede wszystkim były niewygodne i ciężko się je zdejmowało.
W trakcie marszu sztywne cholewy krępowały ruchy. Poza
tym skóra była droga. Nie było sensu wydawać pieniędzy
na element, który mógł być spokojnie zastąpiony przez
np. płócienne owijacze. Trzewiki wygrały.
Buty wysokie do kolan pozostały w kawalerii i broniach
jezdnych, w pułkach łączności, oraz w żandarmerii (szeregowcy).

Rys. Buty kawaleryjskie wz 1925 i 1931.

Rys. Owijacz wz. 1932.
Buty półwysokie tzw. saperki nosili szeregowi w jednostkach
saperów i w batalionach mostowych. Później podobne obuwie
nosili żołnierze opl i czołgiści.

Rys. But saperski wz. 1931.
Oficerowie nosili wysokie buty do angielskich spodni
typu bryczesy.
Do długich wyjściowych spodni, oficerowie i podoficerowie
zawodowi nosili trzewiki czarne, lub żółte. Od 1935
tylko czarne.

Rys. But oficerski wz. 1931.

Rys. Spodnie oficerskie wz 1936.
Zmiany i korekty doprowadziły do tego, że na początku
lat trzydziestych połowa ustaleń z przepisów mundurowych
1919 r. była nieaktualna.
Adam Stohnij
Mundur wojskowy
w II RP - część 2»
|