space
 
Kampania Wrześniowa 1939 | Wojna Obronna 1939 | IV Rozbiór Polski | Kampania obronna 1939 | Polendfeldzug 1939 | Polish Campaign 1939 | Feldzug in Polen 1939

Strona główna 

  

Forum

  

Artykuły 

  

Bitwy i potyczki

  

Organizacja

  

Uzbrojenie

  

Biografie

  

Galerie

   Odwiedź nasz profil na Facebooku i zostań naszym fanem!  

 Kontakt 


Obrona Helu 1939 - Rejonu Umocnionego Hel

Na mocy postanowień Traktatu Wersalskiego Polska uzyskała pas wybrzeża z dostępem do Morza Bałtyckiego o długości 142 kilometrów. Odcinek rozpoczynał się w okolicach jeziora Żarnowieckiego od zachodu, a kończący się na obecnej granicy miasta Gdyni i Sopotu potoku Swelinia. Połowę z przyznanego Polsce pasa wybrzeża stanowił 70 kilometrowy Półwysep Helski, w najwęższym miejscu dochodzący do 150 m a w najszerszym do 3,5km. 10 lutego 1920 roku w Pucku generał Haller dokonał zaślubin Polski z morzem.

Jak istotny dla odradzającego się kraju był dostęp do morza przekonano się już w okresie wojny polsko-bolszewickiej gdy w wyniku strajku dokerów gdańskich materiały wojenne transportowane z Francji trzeba było przeładowywać na niewielkie jednostki rybackie na redzie przystani rybackiej w Helu a dopiero później przewozić na ląd. Do 1921 roku wybudowano linię kolejową ze Swarzewa do Helu. Planowano także ustawienie kilku baterii nadbrzeżnych, lecz w wyniku braku funduszy porzucono ten pomysł. W tym okresie główną bazą rodzącej się Polskiej Marynarki Wojennej był Puck.[1]

Obrona Helu 1939

Już wtedy sądzono, że baza morska w Pucku jest niewystarczająca dla potrzeb floty. Departament dla Spraw Morskich przy Ministerstwie Spraw Wojskowych pod kierownictwem wiceadmirała Kazimierza Porębskiego zlecił wykonanie analiz pod lokalizację niezależnego od Gdańska portu morskiego. Już w maju 1920 roku komisja pod przewodnictwem inżyniera Tadeusza Wendy przeprowadzona rozeznanie w wyniku którego zapadła decyzja o budowie "tymczasowego portu wojennego i schroniska dla rybaków" pomiędzy Kępą Oksywską a Kamienną Górą. Wstępne prace rozpoczęły się 29 maja 1921 roku a właściwa budowa ruszyła z chwilą przyjęcia ustawy sejmowej dnia 23 września 1922 roku. Port oddano do użytku 29 kwietnia 1923 roku. W lipcu 1924 roku podpisano umowę z Konsorcjum Francusko-Polskim na budowę nowego portu. Jak istotny był port dla odradzającej się Rzeczypospolitej władze polskie przekonały się w czasie wojny celnej w czerwcu 1925 roku gdy Niemcy odmówiły odbioru polskiego węgla. Dzięki posiadaniu niezależnego portu morskiego wystąpiła możliwość eksportu węgla do Skandynawii. Od momentu objęcia przez Eugeniusza Kwiatkowskiego stanowiska Ministra Przemysłu i Handlu w 1926 roku rozbudowa portu w Gdyni nabrała tempa. Był on wielkim propagatorem morskiej polityki państwa w oparciu o nowoczesny port w Gdyni. To dzięki jego orędownictwu Sejm przyznawał stosowne fundusze na rozwój portu i miasta, które dla przedwojennego pokolenia Polaków było istną Ziemią Obiecaną, Ameryką. W okresie kiedy Kwiatkowski był Ministrem Przemysłu i Handlu wartość robót inwestycyjnych w porcie gdyńskim wynosiła 88 mln złotych. W 1933 roku ilość przeładowywanych towarów w porcie gdyńskim wyprzedziła ilość towarów przeładowywanych w porcie gdańskim, aby rok później Gdynia stała się największym portem handlowym na Bałtyku.[2]

Przygotowania Półwyspu Helskiego do wojny

W 1931 roku Konsorcjum Francusko-Polskie rozpoczęło budowę zapasowej bazy marynarki wojennej w Helu. Głównym orędownikiem utworzenia zapasowej bazy marynarki wojennej był Szef Sztabu Generalnego gen. dyw. T. Piskor. Do września 1939 roku wykonano basen o wymiarach 400x300 metrów z nabrzeżem o szerokości 45 metrów. Dodatkowo w pobliżu portu zlokalizowano podziemną elektrownię, schrony amunicyjne, torpedowe oraz minowe a także podziemne zbiorniki paliwa połączone z portem rurociągiem. Na mocy dekretu prezydenta Ignacego Mościckiego dnia 21 sierpnia 1936 Hel staje się Rejonem Umocnionym co znacząco wpływa na możliwość poruszania się po terenach zamkniętych. Ponadto na terytorium Wolnego Miasta Gdańska przesiedlani są mieszkańcy Helu narodowości niemieckiej.[3]

Wraz z intensywną budową portu nastąpił rozwój Marynarki Wojennej, której zadaniem była ochrona polskich interesów morskich. Zaczęto także doceniać walory obronne Półwyspu Helskiego. W 1929 roku zapadła decyzja Szefa Sztabu Głównego oraz Szefa Kierownictwa Marynarki Wojennej o wykorzystaniu Mierzei Helskiej do celów budownictwa wojskowego. W 1931 roku powstaje kompania artylerii nadbrzeżnej. Jej pierwszym dowódcą zostaje por. mar. Jan Gruziński. Do 1932 roku zbudowane zostają stanowiska (jedno na zachód od miasta Hel drugie na północny zachód od nieistniejącej dziś latarni Bór) dla oddelegowanych do Marynarki Wojennej 4 dział 105 mm firmy Schneider. Dwie z armat (początkowo przeznaczone na eksport do Danii) posiadały możliwość rozbierania, dwie pozostałe (początkowo przeznaczone na eksport do Grecji) były nierozbieralne. Potocznie baterie nazywano duńską bądź grecką. Ich donośność dochodziła do 17.700 metrów. Obsługa składała się z 1 oficera 37 podoficerów i marynarzy wliczając 11 osobową obsadę działa. Stanowiska składały się z dwóch betonowych działobitni oraz dwóch schronów dla obsługi dział (początkowe plany zakładały budowę 5 obiektów stąd trudności w ustaleniu dokładnego przeznaczenia omawianych schronów).[4] 25 czerwca 1935 roku powołano Dywizjon Artylerii Nadbrzeżnej włączając w jego skład Baterię Nr. 11 (grecką), Nr.12 (duńską).

Baterie 105mm traktowane były przez Kierownictwo Marynarki Wojennej jako tymczasowe zwiększenie obronności Helu. Dla podniesienia obronności tworzonej bazy morskiej postanowiono zainstalować baterię artylerii średniej. Orędownikiem powstania baterii był kmdr. ppor. inż. art. Heliodor Laskowski. To on przekonał Sztab Marynarki Wojennej że oferowane przez Francję działa firmy Schneider są przestarzałe. 20 grudnia 1933 roku podpisano umowę na dostawę czterech armat kalibru 152,4mm  w szwedzkiej firmie Bofors. Działa dostarczono w 1935 roku i zamontowano na wybudowanych wcześniej stanowiskach. W trakcie budowy bateria otrzymała nazwę Bateria Nr.1 wchodząc wraz z bateriami Nr.11 i Nr.12 w skład dywizjonu artylerii nadbrzeżnej. Bateria składała się z 4 stanowisk ogniowych mieszczących jednocześnie podręczne schrony amunicyjne i schrony załogi wybudowane na cyplu helskim., centrali artyleryjskiej, dużego schronu amunicyjnego oraz dwóch prowizorycznych wież kierowania ogniem. Uzbrojenie baterii składało się z 4 armat 152,4mm o zasięgu do 26.000 metrów. Obiekty połączono ze sobą siecią kolejki wąskotorowej. Zlokalizowanie baterii na cyplu pozwalało na objęcie ogniem zarówno Zatoki Gdańskiej jak i Morza Bałtyckiego. Zarządzeniem Szefa KMW nr.22 z dnia 31 grudnia 1936 r. zmieniono dotychczasową numerację baterii. Bateria Cyplowa otrzymała nr. 31, bateria grecka nr.32 a duńska nr.33. 1 stycznia 1937 roku kontradmirał Jerzy Świrski nadał baterii Nr. 31 imię zmarłego w kwietniu 1936 roku Heliodora Laskowskiego. Przed wybuchem wojny wzmocniono baterię dwiema armatami 75mm wz. 97 na podstawach morskich.[5]

Obrona półwyspu Hel 1939

Pod koniec lat 20-tych postanowiono zwiększyć obronę przeciwlotniczą Półwyspu Helskiego poprzez zainstalowanie na nim baterii przeciwlotniczych. Plany baterii zaprojektował por. inż. sap. Włodzimierz Otocki w Szefostwie Fortyfikacji Wybrzeża Morskiego w 1932 roku. Zakładał on utworzenie trzech baterii przeciwlotniczych: 21, 22 oraz 23 wchodzących w skład 2 Morskiego Dywizjonu Artylerii Przeciwlotniczej. Każda z baterii wyposażona była w dwie armaty morskie firmy Schneider 75mm/L50 wz.22/24 ustawione na żelbetonowych schronach amunicyjnych. Bateria nr 21 położona została w okolicach cypla helskiego, bateria nr 22 znajdowała się 1,5 km na północ od budowanego portu wojennego a bateria nr 23 zlokalizowana została w okolicach nieistniejącej dziś latarni morskiej Bór. Baterie mogły prowadzić także ogień do celów nawodnych i naziemnych. Wszystkie obiekty baterii połączone były siecią kolejki wąskotorowej służącej do dostarczania amunicji. W 1935 roku etat 2 Morskiego Dywizjonu Artylerii Przeciwlotniczej wynosił 13 oficerów, 57 podoficerów zawodowych oraz 263 podoficerów i szeregowców. Rozkazem z dnia 3 lutego 1938 roku Morskie Dywizjony Artylerii Przeciwlotniczej przeszły z wojsk lądowych do marynarki wojennej. W 1938 roku w celu zwiększenia obrony przeciwlotniczej Kierownictwo Marynarki Wojennej zamówiło w Starachowickim Towarzystwie Górniczo-Hutniczym 8 armat 40mm/L56 wz.36. Zamówienie dostarczono w lipcu 1939r. Dodatkowo w latach 1939-1940 planowano zakup 10 nkmów jednak po mobilizacji marcowej w 1939 roku 2 MDA Plot otrzymał 13 nkm 13,2 mm wz.30 na różnych podstawach. Do września 1939 uzbrojenie 2 MDA Plot składało się z 6 armat 75mm wz.22/24, 8 dział 40mm wz.36 oraz 2 dział wz.36 na podstawach wz.38, 3 nkm 13,2 Hotchkiss oraz 18 ckm wz.08. Pozostałe oddziały Rejonu Umocnionego Hel posiadały 7 nkm wz.30 na podstawach trójnożnych, 4 nkm Hotchkiss starego typu oraz 4 ckm wz.30. Stan osobowy 2 MDA Plot zwiększono do 27 oficerów oraz 692 podoficerów i szeregowych a uzbrojenie przeciwlotnicze rozproszono na obszarze Półwyspu Helskiego.[6]

Plan obrony Helu od strony lądu obejmował budowę fortyfikacji stałych mających zagrodzić bazę marynarki od strony Władysławowa. W 1939 roku postanowiono na mierzei zbudować kilka pozycji opóźniających. Główną linią obrony miał być Ośrodek Oporu Jastarnia, którego budowę rozpoczęto 15 maja 1939 roku. Pierwszą linię obrony stanowić miały 4 ciężkie schrony bojowe ustawione w linii od Zatoki Gdańskiej do Morza Bałtyckiego przeznaczone do prowadzenia ognia bocznego, znajdujące się na północ od Jastarnii. Szerokość półwyspu w tym miejscu wynosi około 400 metrów. Umiejscowienie głównej pozycji obrony w takim oddaleniu od nasady półwyspu miało za zadanie zmniejszenie podatności ośrodka na ogień artyleryjski prowadzony od strony lądu.. Schrony oznaczone zostały kryptonimami (w kolejności od zatoki do Bałtyku) Sokół, Sabała Saragossa, Sęp. Wyposażone były w karabiny maszynowe wz.30 oraz wz.28. Dwa skrajne schrony (Sokół i Sęp) przystosowano do zamontowania armat przeciwpancernych w kopułach pancernych jednak do wybuchy wojny nie zdążono ich zamontować. W odległości 300 metrów od głównej pozycji obronnej rozpoczęto budowę 4 lekkich schronów bojowych jednak do września 1939 roku ukończono tylko jeden z nich.[7]

Siły Niemieckie

Do działań na wybrzeżu Niemcy przeznaczyli korpus nazwany Grenzchutz Abschnitts Komando 1. Podporządkowany był on dowódcy 4 armii generałowi Guntherowi von Kluge, a dowodzony przez generała Leonharda Kaupischa. Trzon sił niemieckich stanowiła 207 dywizja piechoty dowodzona przez generała majora Karla von Tiedemanna wzmocniona dwoma batalionami piechoty oraz dwoma batalionami artylerii należącymi do 12 dywizji piechoty. W skład zgrupowania Kaupischa wchodziły także dwa pułki straży granicznej, a także 5 pułk kawalerii. Drugą grupę bojową zgrupowanie wojsk w Wolnym Mieście Gdańsku dowodzone przez generała Friedricha Eberhardta. W jej skład wchodziły dwa pułki piechoty Landespolizei, zmotoryzowany oddział piechoty SS Heimwehr Danzig oraz dodatkowe oddziały artylerii, policji, saperów, łączności i inne. W sumie siły niemieckie przeznaczone do działań na wybrzeżu liczyły ponad 39000 żołnierzy, 1400 ręcznych i 470 ciężkie karabiny maszynowe, 186 dział polowych, 140 armaty przeciwpancerne oraz 100 moździerzy. Należy dodać że siły niemieckie przewidziane były do zajęcia całego wybrzeża, uczestniczyły one w walkach o Pocztę Polską w Gdańsku, Westerplatte, Gdynię Kępę Oksywską oraz Hel. Niemcy jednak przerzucali siły atakujące w miarę postępowania ofensywy i zdobywania kolejnych celów. [8]

Wsparcie lotnicze prowadziła Pierwsza Flota Powietrzna dowodzona przez generała Alberta Kesselringa mogąca wydzielić do zadań lotniczych 1 Dywizję lotniczą stacjonującą na Pomorzu oraz 3 Pułk Lotnictwa Bombowego z Elbląga. W pierwszych godzinach wojny sily atakujące wybrzeże wynosiły ponad 500 samolotów pochodzących z tych zgrupowań. Dodatkowo Niemcy liczyć mogli na wsparcie trzech dywizjonów lotnictwa  przybrzeżnego oraz jednego dywizjonu lotnictwa morskiego. Łącznie siły tych trzech dywizjonów liczyły 148 samolotów.[9]

Siły morskie przeznaczone do blokowania polskiego wybrzeża przez Niemców zgrupowane zostały jako Gruppen-kommando Ost pod dowództwem generała admirała Conrada Albrechta. W ich skład wchodziły pancerniki "Schleswig-Holstein" oraz "Schlesien", Siły Zwiadowcze: lekkie krążowniki "Nurnberg", "Leipzig" i "Koln", Grupa "Kongsberg" z lekkim krążownikiem "Kongsberg", okrętami artyleryjskimi "Brummer" i "Bremie", niszczycielem "Hans Ludemann" i Szkolną Flotyllą Torpedowców (Torpedoschulflotille) złożoną z "T-107", "T-108", "T-110" oraz "T-111". Zgrupowanie składało się także z zespołu nowoczesnych kontrtorpedowców obejmujących dwie flotylle zgrupowane w Świnoujściu oraz Pilawie: "Leberecht Mass", "Georg Thiele", "Richard Beitzen", "Friedrich Ihn", "Erik Steinbrick", "Frederich Eckoldt", "Bruno Heinemann", "Wolfgang Zenker" oraz "Bernard von Arnim". Dziesiąta jednostka "Max Schultz" 25 sierpnia została uszkodzona i wycofana po kolizji z okrętem "Tiger"(okręt ten zatonął). Ponadto w skład grupy bojowej wchodziła 5 Flotylla Torpedowców (5 okrętów), 1 Flotylla Ścigaczy (8 okretów), 3 i 5 Flotylla Okrętów podwodnych (16 okrętów), Zespół Poławiaczy Min (22 okręty) oraz Zaporowy Zespół Doświadczalny (21 okrętów). Zadaniem zgromadzonych sił miało być blokowanie wybrzeża, walka z okrętami polskimi oraz wspieranie ogniem działań wojsk lądowych.[10]

Siły Polskie

Polskie jednostki na wybrzeżu tworzyły Grupę Obrony Wybrzeża pod dowództwem kontradmirała Józefa Unruga. Z jednostek lądowych podlegały mu Wojskowa Składnica Tranzytowa na Westerplatte pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego, Lądowa Obrona Wybrzeża broniąca dostępu do portu w Gdyni oraz Oksywia pod dowództwem pułkownika Stanisława Dąbka oraz Rejon Umocniony Hel (ukazane podporządkowanie służbowe ukazuje organizację sił polskich po rozpoczęciu wojny, do 31 sierpnia RU Hel podlegał pod Morską Obronę Wybrzeża podobnie jak część jednostek zlokalizowanych na Oksywiu) dowodzony przez komandora Włodzimierza Steyera. W skład sił lądowych Rejonu Umocnionego Hel pod koniec sierpnia 1939 roku wchodziły Batalion Korpusu Ochrony Pogranicza pod dowództwem majora Jana Wiśniewskiego skierowany z Sienkiewicz na Polesiu, Dywizjon Artylerii Nadbrzeżnej komandora podporucznika Stanisława Kukiełki, II Morski Dywizjon Artylerii Przeciwlotniczej dowodzony przez kpt. mar. Mariana Wojcieszka, oddziałów przeciwdesantowych, Półkompanii Łączności, Kompanii Obsługi Portu oraz Komisariatu Straży Granicznej. Liczba obrońców wliczając załogi okrętów oraz spieszonych lotników Morskiego Dywizjonu Lotniczego w Pucku oceniana jest na około 3000 obrońców[11]. Dywizjon Artylerii Nadbrzeżnej Składał się z: Baterii nr 31 (dow. kpt. mar. Z. Przybyszewski, 4 działa 152,4 mm), Baterii nr 21 (dow. kpt. I. Dziubiński, 2 działa 75 mm, 5 nkm 13,2 mm "Hotchkiss"), Baterii nr 32 (dow. por.K.Wnorowski, 2 działa 105 mm), Baterii nr 33 (dow. por.mar.A.Rychel, 2 działa 105 mm), Bateria nr 41 (dow.por.A.Bogusławski uzbr. 2 działa 75 mm), Baterii nr 42 (dow.kpt.mar.S.Walewski, 2 działa 75 mm), Bateria nr 43 (dow.por.mar. W. Prowans, 2 działa 75 mm). Wymienione działa 75mm służyły jako obrona przeciwdesantowa oraz przeciwlotnicza. II Morski Dywizjon Artylerii Przeciwlotniczej złożony był z Baterii nr 22 (p.lot. dow. por. W. Janowski 2 działa 75 mm), Baterii nr 23 (dow.por.mar. E.Gąsiorowski 2 działa 75 mm), Baterii nr 24 (dow. por.mar. W. Krzywiec, 8 dział 40 mm). Rejon Baterii 31 wzmocniono ponadto kompanią karabinów maszynowych Maxim (12 szt). Dodatkowo przydzielono 7 nkm 13,2mm "Hotchkiss", które zostały rozdzielone pomiędzy poszczególne baterie, a z 3 utworzono samodzielny pluton.[12]

Jedyną polską jednostką lotniczą na wybrzeżu we wrześniu 1939 roku był Morski Dywizjon Lotniczy w Pucku. Dowodził nim komandor porucznik pilot Edward Szystowski. Jego uzbrojenie stanowiło 18 samolotów Lublin R-XIII ter. Hydro, 2 samoloty Lublin R-VII ter. oraz samolot Cant Z-506b. Samoloty Lublin wyprodukowane na początku lat 30 nie przedstawiały żadnej siły bojowej (Lublin R-XIII mógł zabrać na pokład 6 bomb o wadze 12,5 kg), stąd decyzja o zakupie włoskich samolotów Cant. 27 sierpnia 1939 roku jednostka otrzymała pierwszy z zamówionych samolotów nieposiadający jednak uzbrojenia. Odbiór kolejnych maszyn przerwał wybuch wojny. Ponadto część załogi morskiego dywizjonu lotniczego wcielono do oddziału obrony wybrzeża pod dowództwem kapitana obserwatora Eustachego Szczepaniuka. W sierpniu 1939 roku samoloty wykorzystywano do prowadzenia rozpoznania często przekraczając granicę Polsko-Niemiecką, a także do odpędzania nieprzyjacielskich samolotów zwiadowczych.[13]

Polskie okręty wojenne grupowane były w dwóch grupach operacyjnych. Pierwszą była Morska Obrona Wybrzeża dowodzona przez komandora dyplomowanego Stefana Frankowskiego, drugą Dywizjon Okrętów Podwodnych, na którego czele stał komandor porucznik Aleksander Mohuczy. W skład Morskiej Obrony Wybrzeża wchodziły kontrtorpedowiec "Wicher", stawiacz min "Gryf", Dywizjon Minowców złożony z trałowców "Czajka", "Jaskółka", "Mewa", "Rybitwa", "Czapla" i "Żuraw", kanonierki "Generał Haller" oraz "Komendant Piłsudski", okręt artyleryjski "Mazur" a także okręty pomocnicze pozbawione uzbrojenia bądź posiadające na pokładzie uzbrojenie lekkie: hulk "Bałtyk", okręty cele "Kujawiak" i "Ślązak", "Podhalanin" (służący jako zbiornik ropy), okręt hydrograficzny "Pomorzanin", baza nurków "Nurek", pomocnicze jednostki minowo-torpedowe "Smok" i "Oksywie", holowniki "Lech", Sokól", "Krakus", "Wanda", "Kaper", "Mistrz" i "Żeglarz". Ponadto 31 sierpnia 1939 roku zmobilizowano statki żeglugi przybrzeżnej "Gdynia" i "Gdańsk" oraz zmobilizowane jednostki straży granicznej "Batory", "Mazur", "Kaszub" i "Ślązak". W skład Dywizjonu Okrętów Podwodnych wchodziły oceaniczne okręty podwodne "Sęp", "Orzeł" oraz okręty podwodne z możliwością stawiania min morskich "Ryś", "Żbik" i "Wilk". W skład Polskiej Marynarki Wojennej wchodziły ponadto okręty szkolne "Wilia" i "Iskra" przebywające w momencie wybuchu wojny poza Bałtykiem i nie biorące udziału w kampanii wrześniowej. Taktyka Polskiej Marynarki wojennej złożona była z 3 planów operacyjnych. Plan "Peking", według którego kontrtorpedowce "Błyskawica", "Burza" i "Grom" 30 sierpnia 1939 roku wypłynęły z portu w Gdyni i udały się do Wielkiej Brytanii, aby w myśl umów sojuszniczych prowadzić działania zaczepne przy współudziale okrętów brytyjskich.[14]. Plan "Rurka" zakładał ustawienie na podejściach do portów w Gdańsku, Gdyni i Helu zagród minowych przez "ORP Gryf" w asyście "ORP Wicher". Plan "Worek" przewidywał rozmieszczenie okrętów podwodnych w wyznaczonych sektorach operacyjnych. Jednostki miały zatapiać statki nieprzyjaciela działając w myśl przepisów konwencji haskiej.

Obrona Helu - kalendarium wydarzeń

1 września 1939 roku

O Godzinie 4:48 Niemcy rozpoczynają ostrzał Westerplatte z pancernika "Schleswig-Holstein". Jednocześnie atakują budynek poczty polskiej w Gdańsku. Rozpoczynają się także pierwsze aresztowania ludności cywilnej. Przed szóstą 20 samolotów Heinkel 111 atakuje bazę Morskiego Dywizjonu Lotniczego w Pucku. Śmiertelnie ranny zostaje dowódca komandor porucznik pilot Edward Szystowski (pierwszy polski oficer marynarki poległy w czasie drugiej wojny światowej) oraz trzech innych żołnierzy. Samoloty i składy zaopatrzenia nie ucierpiały. Ponadto nalot zniszczył kasyno oraz zaatakowany został okręt cel "ORP Ślązak"(ataki samolotów na ten okręt prawdopodobnie uchroniły samoloty dywizjonu od zniszczenia). Po zakończeniu ataku komandor podporucznik Kazimierz Szalewicz nakazuje ewakuację samolotów oraz wyposażenia jednostki na Półwysep Helski przy wykorzystaniu linii kolejowej oraz okrętu "ORP Pomorzanin". Około godziny szóstej niemieckie wodnosamoloty zaatakowały na wodach Zatoki Gdańskiej zmobilizowany statek pasażerski "Jadwiga" po czym wykonały lot rozpoznawczy nad portem w Gdyni. Początkowo samoloty wzięte zostały za własne jednak po chwili otwarto do nich ogień. Wracając jedna z maszyn ostrzelała holownik "Żeglarz". Około godziny 5:00 do okrętów podwodnych dotarł rozkaz wypłynięcia do wyznaczonych sektorów. Z portu gdyńskiego wyszły "ORP Wilk" i "ORP Orzeł", a z portu helskiego "ORP Żbik", "ORP Ryś" i "ORP Sęp". Porty opuściły także "ORP Gryf" "ORP Wicher" oraz Dywizjon Minowców. O 13:50 silą około 120 samolotów Niemcy przeprowadzają nalot na port w Gdyni oraz baterie przeciwlotnicze. Zniszczony zostaje "Nurek", "Mazur" a uszkodzenia odnotowują "Bałtyk", "Generał Haller" i "Komendant Piłsudski". Ponadto zniszczone zostaje jedno z dział baterii Canet. Pozostałe w porcie okręty polskie otrzymują rozkaz wypłynięcia na redę portu. Artyleria przeciwlotnicza zestrzeliwuje jeden samolot niemiecki. Kolejnym celem ataku niemieckiego lotnictwa staje się cypel helski jednak nalot okazuje się nieskuteczny. O 16:00 do "Gryfa", "Wichra", kanonierek oraz Dywizjonu Minowców dociera sygnał "Rurka". Okręty skierowały się do portu w Helu który miał być bazą wypadową operacji. Około godziny 18:00 zgrupowanie zaatakowane zostało przez 33 samoloty Ju-87 z 1 Szkolnego Pułku Lotniczego Luftwaffe. Od odłamków ginie dowódca "ORP Gryf" komandor podporucznik Stefan Kwiatkowski. Jego zastępca kapitan marynarki Wiktor Łomidze rozkazuje wyrzucenie 300 (inne źródła podają 290) nieuzbrojonych min morskich zalegających na pokładzie w obawie przed eksplozją. Uniemożliwia jednocześnie wykonanie operacji "Rurka". Ciężkie uszkodzenia otrzymuje ponadto "ORP Mewa". Po odholowaniu do portu wojennego w Helu zostaje z niej wymontowane uzbrojenie a załoga oddelegowana zostaje do kompanii przeciwdesantowej. O godzinie 19:00 kapituluje Poczta Polska w Gdańsku. Niemieckie okręty zajmują pozycję blokując polskie wybrzeże. Niszczyciele "ORP Burza", "ORP Błyskawica" i "ORP Grom" docierają do Wielkiej Brytanii wykonując założenia planu "Peking".

2 września 1939

"ORP Wicher" całą noc zabezpieczał okręty wykonujące operację Rurka gdyż nie otrzymał rozkazu o zawieszeniu operacji. Niektóre źródła podają spotkanie przez niego nieprzyjacielskich okrętów w tym krążownika typu "Lepzig" jednak dowódca komandor Stefan de Walden w związku z operacją nie zdecydował się na atak. O godzinie 5 rano otrzymuje rozkaz wejścia do portu, wygaszenia kotłów i wyokrętowania części uzbrojenia. Okręt ma być wykorzystany jako zakotwiczona bateria. O godzinie 13:00 samoloty niemieckie atakują kanonierki jednak odpędzone zmieniają cel atakując nieuzbrojone statki "Gdańsk" i "Gdynia". "Gdynia" zostaje zatopiona, ginie jej dowódca por. mar. rez. Stanisław Kosko (przed wojną dyrektor Szkoły Morskiej). O 18:15 nalot 11 samolotów JU-87 na port  oraz baterie 21 i 31. Pojedyncze samoloty niemieckie całą noc bombardują cypel helski. Obronie przeciwlotniczej udaje się zestrzelić dwa samoloty.

3 września 1939

O świcie Półwysep Helski opuścił samolot Cant Z506B z misją udania się do Modlina. Około godziny 6:50 na okrętach "Wicher" i "Gryf" dostrzeżono idące z kierunku Pilawy niszczyciele niemieckie "Leberecht Mass" oraz "Wolfgang Zenker". Po wykonaniu zwrotu w odległości około 18500 m otworzyły ogień w kierunku portu helskiego. Wstrzelanie w cel zajęło niemieckim okrętom dużo czasu. Polscy artylerzyści z "Gryfa" a chwilę później i "Wichra" po otwarciu ognia bardzo szybko uzyskali nakrycie przechodząc na ogień ciągły. Po kilku minutach ogień otworzyła także bateria nr. 31. Niszczyciele postawiły zasłonę dymną i zaczęły wycofywać się z pola walki. Prawdopodobnie jeden z nich został uszkodzony. (Polscy artylerzyści po opadnięciu dymu zauważyli tylko jeden z niszczycieli sądząc, że drugi został zatopiony). Wobec skuteczności okrętów polskich przeciwnik postanowił zaatakować siłami Luftwaffe. Pierwszy nalot około godziny 9:00 przeprowadza 11 samolotów Ju-87 uszkadzając "ORP Gryf". Ponowny nalot o godzinie 14:00 przeciwnik koncentruje na niszczycielu Wicher. Atakuje 14 samolotów Ju-87. Po trafieniu 4 bombami okręt zaczyna nabierać wody, przechylając się na lewą burtę tonie. Pomiędzy godziną 17:25 a 18:13 nalot przeprowadza 8 samolotów He-59. Podczas tego ataku bomby powodują pożar na stawiaczu min "Gryf". Ponadto tonie trałowiec "Mewa" oraz dok pływający Warsztatów Naprawczych Marynarki Wojennej całodziennych ostatnich dniach sierpnia ewakuowany z Gdyni. Po całodziennych atakach lotnictwa uszkodzony jest "Generał Haller", zniszczonych ponadto zostaje kilka wodnosamolotów MDL ewakuowane z Pucka a także 2 działa 75mm ulokowane w porcie rybackim w Helu Marynarzami zniszczonych jednostek zasilano kompanie przeciwdesantowe oraz dywizjony artylerii. Część rannych z 3 Szpitala Polowego Marynarki Wojennej ulokowanego w helskiej szkole zostaje ewakuowana kutrem pościgowym ORP Batory do szpitala w Gdyni. Kanonierka "Komendant Piłsudski" otrzymuje rozkaz udania się do portu rybackiego i wyokrętowania załogi i uzbrojenia. Z powodu niepowodzenia operacji "Rurka" "ORP Wilk" otrzymuje rozkaz ustawienia zagrody minowej na wodach Zatoki Gdańskiej. Po utracie większości okrętów wojennych stanowiących trzon floty we wrześniu 1939 roku obrońcom dodaje otuchy fakt wypowiedzenia przez Anglię i Francję wojny Niemcom.

4 września 1939 roku

W nocy załoga Helu odnotowała kilka alarmów przeciwlotniczych. Dowódca Rejonu Umocnionego Hel postanowił włączyć część  spieszonych lotników MDL z Pucka do KOP jako 1 Kompanię Marynarską MDL i skierować w rejon nasady półwyspu. Reszta wykorzystana została jako oddziały przeciwdesantowe i wysłana do Juraty jako 2 Kompania Marynarska MDL. Zwiększenie liczebności obrońców półwyspu poprzez włączenie do walki lądowej marynarzy i lotników zmusiło dowództwo do zwiększenia zapasów żywności. Do Gdyni wysłany został holownik "Smok" z zadaniem przeszukania magazynów ryżowych. Nocą do portu wojennego wchodzi "ORP Ryś" w celu dokonania niezbędnych napraw.

5 września 1939 roku

Nad ranem Niemcy bombardują baterię nr. 31 tracąc jeden samolot. Do Helu powraca "Smok". Na terenach portowych załoga odkryła 6 armat przeciwlotniczych Bofors wz.36 z amunicją przygotowanych na eksport do Wielkiej Brytanii. Wspierają one obronę przeciwlotniczą Helu. Dogasza się ogień na "ORP Gryf". Nurkowie rozpoczynają demontaż uzbrojenia zatopionego okrętu. Do kapitulacji udaje się zdemontować 3 działa 120mm oraz 4 działa 75mm.

6 września 1939 roku

Niemcy rozpoczęli trałowanie wód zgrupowaniem trałowców i ścigaczy podchodząc pod Hel. Okręty przywitane zostały ogniem z baterii 31. Okręty hitlerowskie kilkakrotnie stawiają zasłonę dymną a o godzinie 16:00 podejmują walkę z polską artylerią nadbrzeżną. Około godziny 21:00 Bateria nr. 21 zestrzeliwuje nieprzyjacielski samolot. Lublin R-XIII hydro z MDL z porucznikiem pilotem Józefem Rudzkim i porucznikiem obserwatorem Zbigniewem Juszczakiewiczem (oficer polskiego wywiadu wojskowego) wykonuje lot rozpoznawczy nad wodami Zatoki Gdańskiej.

7 września 1939 roku

O godzinie 4:20 trzy samoloty niemieckie atakują trzeci pluton baterii nr. 24 uszkadzając jedno z dział. Dowództwo podejmuje decyzję o zmianie miejsca stacjonowania plutonu. Na rozkaz majora Henryka Sucharskiego około godziny 10:00 kapituluje Wojskowa Składnica Tranzytowa na Westerplatte. Nocą załoga samolotu Lublin wykonująca poprzedniego wieczora lot rozpoznawczy otrzymuje rozkaz odbycia lotu bojowego nad Gdańskiem z zadaniem zbombardowania pancernika "Schleswig-Holstein". Samolot nie odnajduje okrętu, ładunkiem bomb i karabinem maszynowym atakuje paradę niemiecką z okazji zdobycia Westerplatte odbywającą się na Placu Zebrań Ludowych w okolicy dworca kolejowego. W obawie przed represjami ze strony Niemców lot ten utajniono. Dowództwo Floty wyznacza nowe sektory patrolowe dla polskich okrętów podwodnych a na "ORP Ryś" i "ORP Żbik" dociera rozkaz ustawienia zapór minowych. "Ryś" wypełnia zadanie w nocy z 7 na 8 września.

8 września 1939 roku

Nad ranem niemiecki nalot skierowany jest na zakotwiczone pomiędzy Juratą a Helem samoloty MDL. Prawie wszystkie maszyny zostają zniszczone a MDL rozformowany. Komandor Steyer nakazuje ewakuację baterii nr. 43 z portu we Władysławowie w rejon Chałup. Zatopione zostają także kutry i barki z piaskiem mające zablokować port we Władysławowie oraz tor wodny prowadzący do Pucka jednak działanie nie przynosi spodziewanych rezultatów. Jednostki Luftwaffe stawiają sobie za zadanie spalenie lasu na półwyspie rozpoczynając ataki bombami zapalającymi.

9 września 1939 roku

Wojska niemieckie zajmują Puck. W rejonie Chałup w pobliżu pierwszej pozycji opóźniającej przeniesione zostają dwa działa przeciwlotnicze 40mm oraz 1 nkm. "ORP Żbik" stawia zagrodę minową na wschód od Jastarnii. Bateria nr. 31 wspiera ogniem dział działalność Lądowej Obrony Wybrzeża w rejonie Oksywia. W kierunku Półwyspu Helskiego zbliżają się niemieckie oddziały straży granicznej dowodzone przez pułkownika Wutha oraz 5 pułku kawalerii pułkownika Dienera. Niemieckie trałowce wspierają działania wojsk lądowych zostają jednak odpędzone przez baterię nr. 43. Jedno z dział baterii przeniesione zostaje do Jastarnii. Na rozkaz komandora Steyera siły polskie wycofały się na półwysep opuszczając wcześniejszą linię obrony, dzięki czemu długość frontu skróciła się z 4km do 800m a co za tym idzie każdy 100 metrowy odcinek broniony był przez 25 żołnierzy (wcześniej współczynnik ten wynosił 5 żołnierzy).

10 września 1939 roku

W godzinach rannych dwa plutony MDL stoczyły zacięty bój o Wielką Wieś. Niemcy o godzinie 11:00 przeprowadzili kontrnatarcie z użyciem artylerii i lotnictwa a odzyskane przez Polaków tereny kilkakrotnie przechodziły z rąk do rąk. Siły polskie dwukrotnie atakowały na bagnety. Jednostki MDL około południa wycofały się na skraj półwyspu przygotowując tam obronę. Lotników MDL wycofano zastępując ich 10 Kompanią KOP. Tego dnia saperzy rozpoczęli budowę zagrody minowej na wschód od Chałup wykorzystując do jej zbudowania głowice torped. Tego dnia na Hel wysłane zostają zasoby finansowe Banku Polskiego z Gdyni. Nocą trałowce "Jaskółka", "Czajka" i "Rybitwa" pobierają z kryp miny morskie w celu ustawienia zagrody jednak wejście "Czajki" i "Rybitwy" na mieliznę powoduje odwołanie operacji. Tego dnia nad półwyspem pojawiały się wyłącznie samoloty rozpoznawcze odpędzane ogniem baterii plot. Jeden z samolotów nieprzyjaciela został zestrzelony.

11 września 1939 roku

Trwają walki o Wladysławowo zakończone dużymi stratami i wycofaniem około godziny 15:00 s na pozycję pod Chałupami. "Schleswig-Holstein" przestawiono w porcie Gdańskim tak, że zaczął ostrzeliwać (bez powodzenia) teren 31 baterii. Osłona przeciwlotnicza baterii zostaje wzmocniona podwójnym działem 40mm zdemontowanym z "ORP Gryf". "Jaskółka", "Czajka" i "Rybitwa" zostają wysłane z Jastarnii i ogniem artylerii okrętowej wspierają obrońców Kępy Oksywskiej.

12 września 1939 roku

Jedno z dwóch dział 75 mm z baterii nr.43 z Władysławowa, przeniesione poprzedniego dnia w rejon Chałup, trafia pierwszym pociskiem trałowiec niemiecki "Otto Braun". Do akcji bojowej ruszają trałowce Jaskółka, Rybitwa i Czajka skierowane, jako wsparcie artyleryjskie dla Kępy Oksywskiej. Bateria nr. 32 zdemontowana zostaje ze stanowiska i przesunięta w rejon Juraty od strony zatoki. Jednocześnie podejmuje się decyzję przygotowania żelbetowych pozycji między Helem, a Juratą i ustawienia na nich dział zdjętych z zatopionego "Gryfa" jako baterii nr.34.

13 września 1939 roku

Niemiecki trałowiec "M-8" i kuter trałowy "R-21" ostrzeliwują stanowiska obrońców pod Chałupami. Artyleria niemiecka ustawiona w rejonie Pucka rozpoczyna ostrzał pozycji polskich obrońców od nasady półwyspu, aż po Kuźnicę. Na cyplu Helu dalej panuje spokój nie ma bombardowań, nie ma ciężkiego ostrzału. Bateria Cyplowa otrzymała dodatkowy dalmierz dwumetrowy. Kmdr ppor. Zdzisław Boczkowski, dowódca dywizjonu trałowców otrzymuje rozkaz na wodach zatoki w rejonie końca cypla zagrody minowej. Około 20:00 dywizjon w składzie "Rybitwa", "Jaskółka", "Czajka" wypływa z Jastarnii. Do świtu wykonana przez dywizjon zapora 60 min jest postawiona w odległości 4 mil morskich na południe od cypla.

14 września 1939 roku

Nocą polskie trałowce wychodzą z Jastarnii i ostrzeliwują wojska niemieckie pod Mechlinkami na Oksywiu. Niemieckie okręty M-8 i R-21 ponownie atakują linię obrony lądowej pod Chałupami. Stojące w Jastarnii "Czajka" i "Żuraw" doznają uszkodzeń od ataków lotniczych. Około godziny 10.00, w czasie mglistej pogody, silne ataki jedenastu niemieckich samolotów JU-87 i He-111 na port w Jastarnii. Nalot powoduje zatonięcie okrętu hydrograficznego Pomorzanin oraz holowników Smok i Lech. Kolejne bomby niszczą niemal całkowicie Czaplę i podpalają Jaskółkę, która od wybuchu amunicji tonie. W Rybitwę trafia niewypał małej bomby, który przebija na wylot dno - załodze udaje się zatkać otwór dopasowanym naprędce klockiem wbitym siekierą i choć doraźnie uratować przed zatonięciem. Wieczorem uszkodzone ORP Żuraw i Czajka przechodzą do portu w Helu, gdzie następnego ranka opuszczają banderę wojenną. Okręty przejmuje Komendant Portu Wojennego, załogi zasilają jednostki obrony lądowej. Włączono do obrony nowozbudowaną na górze Szwedów baterię przeciwdesantową z nr 44 wyposażoną w dwa działa 75 mm Schneider wz. 97 zdjęte z zatopionej kanonierki Generał Haller. Dowódcą baterii zostaje por. mar. Zbigniew Kowalski.

15 września 1939 roku

Bateria nr. 23 ostrzelała niemiecki trałowiec. Ten odpowiedział ogniem po czym wycofał się. Pluton NKM zestrzeliwuje bombowiec Ju-87. Teren baterii nr 21 ostrzeliwany jest przez trałowce "M-111", "M-132", "Pelikan" oraz "Otto Braun". W wyniku ostrzału uszkodzony zostaje schron z blachy falistej. Ogień artylerii niemieckiej uszkadza Szpital Polowy Marynarki Wojennej.

16 września 1939 roku

Niemcy atakują jednostki u nasady półwyspu przy użyciu lotnictwa i artylerii. Łączność telefoniczna na półwyspie jest nieustannie przerywana z powodu niszczenia linii. Służba Łączności rozpoczyna montaż radiostacji zdemontowanych ze zniszczonych samolotów i okrętów mających zastąpić łączność telefoniczną. Siec zaczyna funkcjonować na kilka dni przed kapitulacją.

17 września 1939 roku

Zdemontowane działa z "ORP Gryf" przetransportowane zostają na nowe stanowiska. "ORP Rybitwa" przeholowany zostaje do Helu a jego załoga po spuszczeniu bandery zasila obronę przeciwdesantową. Do obrońców półwyspu dociera informacja o wkroczeniu Armii Czerwonej na teren Rzeczypospolitej.

18 września 1939 roku

Od około godziny 17:00 Schleswig-Holstein stojący w porcie gdańskim prowadzi ostrzal cypla helskiego korygowany przez samoloty rozpoznawcze. Bateria nr.31 nie odpowiada ogniem gdyż okręt znajduje się poza jej zasięgiem. Ostrzał powoduje niewielkie uszkodzenia dalmierza i sieci łączności.

19 września 1939 roku

Od godziny 10:30 Schleswig-Holstein ostrzeliwuje cypel helski, uszkadzając jedno ze stanowisk baterii nr.31. Ogień przeciwlotniczy baterii 21 odpędza nieprzyjacielski samolot rozpoznawczy. Kilka pocisków spada na skrzyżowanie kolejki amunicyjnej. Dowództwo polskie wydaje rozkaz wybetonowania centrali artyleryjskiej. Komandor Steyer podejmuje decyzję o wysadzeniu latarni morskich w Jastarnii, Borze i Helu w celu utrudnienia korygowania ognia niemieckim okrętom. Rozebrane zostają także wieże kościoła ewangelickiego i katolickiego w Helu. Zakończony został bój o Kępę Oksywską a dowódca Lądowej Obrony Wybrzeża płk. Dąbek popełnił samobójstwo.

20 września 1939 roku

Artyleria niemiecka ulokowana w okolicach Rzucewa ostrzeliwuje oddziały polskie zlokalizowane u nasady półwyspu niszcząc jedno działo 40mm. Nad Helem zauważonych zostaje kilka samolotów rozpoznawczych. Z Pilawy przybywa pancernik "Schlesien" wzmacniając flotę niemiecką.

21 września 1939 roku

Około godziny 9:30 niemieckie pancerniki "Schleswig-Holstein" i "Schlesien" rozpoczynają ostrzał półwyspu helskiego. Zniszczona zostaje część szpitala polowego. Podjęta zostaje decyzja o ewakuacji szpitala do Juraty.

22 września 1939 roku

Kolejny dzień nawałnicy ogniowej pancerników niemieckich. Zanotowano przeloty kilku samolotów rozpoznawczych.

23 września 1939 roku

Od 9:00 do 13:30 niemieckie pancerniki ostrzeliwują Hel. Niemcy rozpoczynają natarcie u nasady półwyspu spychając obrońców w kierunku Chałup. O godzinie 15:00 niemieckie samoloty bombardują Kuźnicę. Bombardowanie niszczy około 30 zabudowań zabijając 1 osobę. Efektem bombardowania jest bunt ludności kaszubskiej przeciw dalszej obronie.

24 września 1939 roku

Kolejny dzień walki jednostek KOP-u w okolicach Chałup. Nocą niemieckie trałowce poszukujące min w trójkącie Gdańsk, Gdynia, Hel zostają ostrzelane przez baterie 105mm nr. 32 i 33.

25 września 1939 roku

Niemieckie pancerniki opuszczają port w Gdańsku i ostrzeliwują cypel helski. Bateria 31 odpowiada ogniem uzyskując trafienia pancernika "Schleswig-Holstein". Około godziny 11 pancerniki powracają do portu w Gdańsku. Baterie przeciwlotnicze nr. 21 i 22 odpędzają samolot korygujący ogień pancerników. Dwóch żołnierzy z obsługi dział ginie kilku jest rannych wraz z dowódcą kapitanem Przybyszewskim (zostają skierowani do szpitala). Jedno z dział zostaje uszkodzone przez odłamki. W czasie niemieckiego nalotu na półwysep mieszkańcy Chałup wywieszają białe flagi. Patrol żołnierzy żądający zdjęcia flag zostaje rozbrojony. Dopiero przybyła żandarmeria wojskowa aresztuje podejrzanych o dokonanie napadu osiadając ich w kanonierce Komendant Piłsudski zamienionej na więzienie.

26 września 1939 roku

Niemiecka artyleria ostrzeliwuje pozycje polskie w rejonie Kuźnicy,  Jastarnii oraz na linii obrony w okolicach Chałup. Tego dnia cypel helski nie jest ostrzeliwany.

27 września 1939 roku

Obrona Helu trwa nadal. Obrońcy odpierają niemieckie natarcie na linie obrony w rejonie Chałup. Niemieckie pancerniki ostrzeliwują cypel helski, "Schlesien" z okolic Mechelinek, "Schleswig-Holstein" kierunku Gdańska. Bateria nr. 31 otwiera ogień do pancernika "Schleswig-Holstein". Po uzyskaniu trafień pancernik stawia zasłonę dymną wycofując się z pola walki. Odpędzone zostają także niemieckie samoloty rozpoznawcze koordynujące ostrzał. W baterii nr. 31 uszkodzeniom ulega dalmierz.

28 września 1939 roku

Pancernik "Schleswig-Holstein" od 8:00 do 12:00 ostrzeliwuje pozycje polskie od Chałup do Jastarnii. Na główną linie obrony skierowany jest także ogień niemieckiej artylerii od drugiej strony Zatoki Gdańskiej. Na własną odpowiedzialność szpital opuszcza kapitan Przybyszewski wracając do dowodzenia baterią nr. 31.

29 września 1939 roku

Niemcy rozpoczynają zrzucanie ulotek nawołujących do poddania się. W 13 Kompanii Przeciwdesantowej żołnierze podnoszą bunt. Udaje się go opanować a około 130 z buntowników zostaje aresztowanych przez żandarmerię wojskową i osadzonych w kanonierce Komendant Piłsudski.

30 września 1939 roku

Po silnych atakach artylerii i wojsk lądowych Niemcy zajęli Chałupy. Wycofujące się polskie oddziały wysadziły zaporę z 83 głowic torpedowych, przerywając półwysep i wstrzymując dalsze ataki. 34 bateria złożona z dwóch dział wymontowanych z Gryfa osiągnęła gotowość bojową. W 12 kompanii przeciwdesantowej ulokowanej w Jastarnii-Bór wybuchł bunt. Buntowników zatrzymano. Rozpoczęto wypłacanie żołdu za 3 miesiące z góry. Podjęta została decyzja o kapitulacji. Dowódcy wydali pozwolenie na organizowanie ucieczek drogą morską.

1 października 1939 roku

O godzinie 13:55 zestrzelono ostatni samolot nad półwyspem. Na minie na wschód od Jastarnii tonie niemiecki trałowiec M-85. Około godziny 14:00 strona polska zaprzestaje walki. Niemcy wstrzymują ogień o 16:00. Niemiecki ścigacz podejmuje dwóch oficerów polskich transportując ich na rozmowy kapitulacyjne do sopockiego Cassino Hotel. Dwóch oficerów niemieckich zostaje w Helu jako gwarancja powrotu oddelegowanych do rozmów. Do prowadzenia rokowań wyznaczeni zostają komandor Marian Majewski oraz kapitan Antoni Kasztelan. Rozmowy kapitulacyjne przebiegały bez punktów spornych. Teren półwyspu od Chałup do Jastarnii miał zostać zajęty przez Wehrmacht a od Jastarnii do Helu przez Kriegsmarine. Podpisano akt honorowej kapitulacji przewidujący pozwolenie zachowania broni białej przez najwyższych oficerów. Wkroczenie wojsk niemieckich przewidziano następnego dnia na godzinę 11:00 (obaj oficerowie polscy podpisujący kapitulację zostali później aresztowani w obozach jenieckich przez gestapo, a Antoni Kasztelan jako oficer kontrwywiadu został skazany na śmierć w roku 1942). W nocy żołnierze półwyspu niszczą uzbrojenie, palą akta, szyfry. Decyzją admirała Unruga aresztanci otrzymują amnestię. Trałowiec Rybitwa zostaje zniszczony przez załogę. Kilka okrętów próbuje zbiec do krajów neutralnych. Udaje się to jednak tylko kutrowi pościgowemu ORP Batory, który po minięciu blokad niemieckich dociera na Gotlandię.

2 października 1939 roku

O godzinie 11:00 oddziały niemieckie wkraczają na półwysep. Zakończyła się obrona Helu.

Podsumowanie

Obrońcy strącili od 15 do 53 maszyn nieprzyjacielskich. Na polu minowym ustawionym przez "ORP Żbik" zatopiony został trałowiec "M-85". Ponadto w mniejszym lub większym stopniu uszkodzili kilka okrętów nieprzyjaciela. Pozostałe straty niemieckie są trudne do określenia. W trakcie obrony Helu zabitych zostało około 100 obrońców a 150 żołnierzy zostało rannych. W niewoli znalazło się 3600 marynarzy i żołnierzy. Zniszczona została cala nawodna flota polska pozostawiona na wybrzeżu oraz całe lotnictwo morskie. Jednak marynarze polscy ewakuowani do Wielkiej Brytanii w ramach planu Peking oraz okręty podwodne którym udało się przejść przez cieśniny duńskie stanowiły zalążek floty, która u boku aliantów walczyła z Niemcami do zakończenia drugiej wojny światowej.

Bibliografia

  • Bąkowski Roman, Nadolny Waldemar, Baterie Artylerii Przeciwlotniczej, Zeszyt Helski 4, Fundacja Rozwoju UG, Gdańsk 2007
  • Bąkowski Roman, Nadolny Waldemar, Baterie Grecka i Duńska, Zeszyt Helski 5, Fundacja Rozwoju UG, Gdańsk 2007
  • Borowiak, Mariusz, Plamy na banderze, Alma Press, Warszawa 2007,
  • Chorzępa, Jarosław, Fortyfikacje - Przewodnik po Polsce, Carta Blanca, Warszawa 2005
  • Derdej Piotr, Westerplatte-Oksywie-Hel 1939, Bellona, Warszawa 2009
  • Dudek Marcin, Perzyk Bogusław, Sadowski Jerzy, Ośrodek Oporu Jastarnia, Zeszyt Helski 2, Fundacja Rozwoju UG, Gdańsk 2006
  • Flisowski, Zbigniew - Westerplatte, Wydawnictwo MON, Warszawa 1965
  • Kosiarz Edmund., Obrona Gdyni 1939,  Książka i Wiedza. Warszawa 1976
  • Kosiarz Edmund., Obrona Helu w 1939r,  Książka i Wiedza. Warszawa 1971
  • Kosiarz Edmund, Obrona Kepy Oksywskiej, Książka i Wiedza. Warszawa 1984
  • Małkowski Kazimierz, Bedeker Gdyński, Wydawnictwo Oskar, Gdańsk 1995
  • Nadolny Waldemar, Bateria Cyplowa im. Heliodora Laskowskiego, Zeszyt Helski 6, Fundacja Rozwoju UG, Gdańsk 2007
  • Szaraki Władysław, Kalendarium Obrony Wybrzeża, Zeszyt Helski 7, Fundacja Rozwoju UG, Gdańsk 2008

[1] E. Kosiarz "Obrona Helu w 1939r", Warszawa 1971, str. 14-15.

[2] K. Makowski "Bedeker Gdyński" Gdańsk 2001, str. 171-174

[3] J. Abramowicz, M. Kulik, R. Nowak, K.E. Skóra, W. Waśkowski "Przewodnik po Helu", Hel 2009 str.73

[4] R. Bąkowski, W. Nadolny "Baterie Grecka i Duńska". Zeszyt Helski 5, Hel 2005, str. 4-9

[5] W. Nadolny "Bateria im. Heliodora Laskowskiego", Zeszyt Helski 6, Hel 2005, str. 3-12

[6] R. Bąkowski, W. Nadolny "Baterie Artylerii Przeciwlotniczej", Zeszyt Helski 4, Hel 2005, str. 8-12.

[7] J. Chorzępa "Fortyfikacje", Warszawa 2007, str. 44.

[8] E. Kosiarz "Obrona Kepy Oksywskiej", Warszawa 1984, str. 32-33

[9] Ibidem, str. 36

[10] J. Pertek "Wielkie dni małej floty", Poznań 1972,  str. 41-42.

[11] Ibidem, str. 47

[12] W. Szaraki "Lata 1918-1939", portal http://hela.com.pl/,

[13] A. Celarek "Morski Dywizjon Lotniczy. Wspomnienia lotników", Gdańsk 2002, str.127-132.

[14] J. Pertek "Wielkie dni małej floty", Poznań 1972,  str. 45-47.

Daugov

space

Zachowaj przeszłość
Nie pozwól aby wspomnienia Twoich bliskich uległy zapomnieniu, a rodzinne archiwum bezpowrotnie przepadło! Spisz relacje swoich bliskich, zeskanuj zdjęcia i dokumenty, a my je opublikujemi i zachowamy dla przyszłych pokoleń.
Rekrutacja do naszej załogi!
Jeżeli interesujesz się historią kampanii wrześniowej, uzbrojeniem, itp. i chciałbyś spróbować swoich sił w pisaniu artykułów na tematy z nimi związane, to skontaktuj się z nami. 
 
Tagi: obrona Warszawy rekonstrukcje 1939 katyń agresja zsrr bitwa pod Mławą bitwa nad Bzurą bitwa pod Mokrą bitwa pod Wizną obrona Westerplatte bitwa w Borach Tucholskich bitwa pod Kockiem 7tp tks kalendarium 1939 bitwa pod Szackiem i Wytycznem organizacja Wojska Polskiego 1939 uzbrojenie niemieckie 17 września uzbrojenie zsrr
 
space
Kampania Wrześniowa 1939 Copyright © 1997-2018      Mapa portalu   |   Kontakt   |   § Zastrzeżenia prawne 
space